Kadr z serialu Wielka, 2020.

Wielka – absurdalna perełka nie dla historyków

by Mila

Postać carycy Katarzyny Wielkiej stała się ostatnio popularnym tematem seriali… Dopiero co mieliśmy okazję oglądać (niezbyt porywającą) Katarzynę Wielką z Helen Mirren w roli głównej, a już możemy cieszyć oczy (tym razem doskonałą) wariacją na temat młodości carycy – a to za sprawą serialu Wielka, który można zobaczyć na HBO.

Katarzynę graną przez idealnie odnajdującą się w tej roli Elle Fanning poznajemy tuż przed tym, jak ma wyjść za mąż za cesarza Rosji Piotra (teoretycznie wzorowanego na Piotrze III), w którego rolę brawurowo wciela się Nicholas Hoult. Naiwne wyobrażenia dziewczyny o wielkiej miłości i udanym małżeństwie szybko zostają skonfrontowane z dość odpychającą naturą męża – Katarzyna zaczyna więc planować zamach stanu i po kryjomu gromadzić wokół siebie zwolenników, starając się jednocześnie lawirować wśród meandrów dworskich intryg.

Kadr z serialu <em>Wielka</em>, 2020.
Kadr z serialu Wielka, 2020.

Wielka to serial, który już na wstępie informuje nas o tym, że nie zamierza podchodzić do historycznych wydarzeń poważnie – a nawet, że bardzo umiarkowanie się nimi przejmuje. Już plansza tytułowa obwieszcza, że mamy do czynienia z historią „miejscami prawdziwą” i tak też jest na przestrzeni wszystkich 10 odcinków – ci, którym bardzo zależy na historycznej zgodności albo chociaż na w miarę wiernym portretowaniu najważniejszych postaci i powiązań rodzinnych między nimi, prawdopodobnie będą sobie rwać włosy z głowy. Wielka ma bowiem niewiele wspólnego z biografią – a za to całkiem sporo z satyryczną wariacją na temat znanych postaci, dworskiego życia, a może nawet historycznych seriali kostiumowych. Wyraźnie jednak czuć, że ta swoboda w interpretowaniu historii nie wynika z braków w edukacji scenarzysty, a raczej właśnie z bardzo świadomego żonglowania faktami dla uzyskania określonego efektu.

Twórcy bardzo swobodnie podchodzą do wydarzeń i postaci, nie wahają się też upychać w XVIII-wiecznych realiach zupełnie współczesnych akcentów i idei. Podobne cuda dzieją się w języku – w perfekcyjnych, w punkt napisanych dialogach postaci płynnie przechodzą od wytwornej dworskiej angielszczyzny do zupełnie współczesnych wtrąceń i wulgaryzmów. Na każdym kroku widać, że tu nic nie jest na poważnie, a jednak gdzieś w tle Wielka przemyca nam refleksje czy to o naturze władzy, czy o pozycji kobiet na przestrzeni dziejów.

Kadr z serialu <em>Wielka</em>, 2020.
Kadr z serialu Wielka, 2020.

Nie da się uniknąć porównań między tym serialem a oscarową Faworytą – bo obie produkcje równie śmiało poczynają sobie z historycznymi postaciami i upychają równie dużo absurdu w imponującym kostiumie z epoki. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w obu przypadkach za scenariusz odpowiedzialny jest Tony McNamara – Wielka jest zresztą oparta o jego sztukę napisaną jeszcze przed współpracą z Lanthimosem. Jeśli Faworyta swego czasu skradła wasze serce, to Wielka też ma szansę to zrobić. Nie są to jednak produkcje identyczne – Wielka oferuje nam nieco lżejszą atmosferę, mniej mroku i artystycznych zabiegów, trochę też mniej skrajnej dziwaczności, która ustępuje miejsca przyjemnie rozrywkowemu absurdowi i błyskotliwemu czarnemu poczuciu humoru.

Nie jest to serial, który należałoby brać na poważnie, ale jako lekka i przyjemna rozrywka oraz nieco szalone studium charakterów sprawdza się wyśmienicie!

Przeczytaj także:

Skomentuj

Ta strona wykorzystuje pliki COOKIES zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Dowiedz się więcej.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close