Poznajcie Ms. Marvel – 16-letnią superbohaterkę, która kilka lat temu szturmem podbiła serca czytelników komiksów w Stanach i na całym świecie. Świeże i zabawne komiksy o Kamali Khan, nastolatce pakistańskiego pochodzenia, która może zmieniać kształt i rozmiary swojego ciała, z miejsca stały się hitem – jeśli więc jeszcze ich nie znacie, oto 7 powodów, by zacząć je czytać:
komiks
Od pewnego czasu po internecie krąży taki żart-pytanie: czy żeby zrozumieć, co się dzieje w filmie Spider-Man: Bez Drogi Do Domu (No Way Home), trzeba najpierw obejrzeć Spider-Mana 1, 2, 3, 1, 2, 1 i 2? Otóż, moje drogie Pajączki, trzeba. Obowiązkowo. [Przy tym filmie każde niewinne pół zdania może być spoilerem, więc czytacie na własną odpowiedzialność, choć staram się nie zdradzać niczego, czego nie ma w zwiastunach].
Chyba wszyscy rozumieją żart o tym, że Superman nosi majtki na zewnątrz kostiumu (a za jego przykładem idą też inni superherosi) – do tego stopnia, że Supermajty stały się w powszechnej świadomości nieodłącznym, choć cokolwiek prześmiewczym, atrybutem superbohaterskości. Ale skąd one się wzięły i czemu miały służyć? Czytam właśnie bardzo ciekawą książkę Esther De Dauw o reprezentacji płci w amerykańskich komiksach i natknęłam się na fantastyczny fragment, którym wprost muszę się z wami podzielić – bo rzuca nieco światła na iście freudowskie motywy stojące za Supermajtami, a przy tym jednocześnie bawi i daje do myślenia.
Zauważyłam pewną rzecz – za każdym razem, kiedy gdziekolwiek jest mowa o jakiejkolwiek kobiecie-superbohaterce, w komentarzach natychmiast pojawia się paru mężczyzn, którzy koniecznie muszą wspomnieć o tym, jaką to beznadziejną postacią jest Kapitan Marvel i jak sam fakt powstania o niej filmu bezpowrotnie zniszczył świat. Nawet, jeżeli komentowany materiał w ogóle jej nie dotyczy. Dlaczego tak się dzieje? Mam pewne podejrzenia: autorzy tych komentarzy chyba nie zauważyli, że ten jeden jedyny raz jakaś bohaterka nie została stworzona z myślą o ich potrzebach. Albo, co jeszcze ciekawsze, zauważyli i nie mogą przejść nad tym do porządku dziennego.
Zachęcona teaserem i dość niespodziewaną informacją o tym, że Robert Downey Junior nagle ma powiązania z adaptacją komiksu ze stajni DC, sięgnęłam niedawno po serial Łasuch (Sweet Tooth) – z jakiegoś powodu przekonana, że skoro to opowieść o uroczym chłopcu-jelonku, to serial będzie miły, przyjemny, baśniowy, niewinny i tak daleki od rzeczywistości ostatnich kilkunastu pandemicznych miesięcy, jak to tylko możliwe… O SŁODKA NAIWNOŚCI!
Wonder Woman – prawdopodobnie najsłynniejsza superbohaterka świata, ikona amerykańskiej popkultury, bohaterka komiksów, filmów, seriali i kreskówek. Wielu z nas bez problemu jest w stanie wymienić jej najważniejsze atrybuty: złotą tiarę, bransolety zdolne odbijać pociski, lasso zmuszające do mówienia prawdy… Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, jak fascynujące historie kryją się za kulisami powstawania tej postaci. Oto 10 rzeczy, których (prawdopodobnie) nie wiesz o Wonder Woman i jej sekretnej historii:
Choć trudno jest we współczesnym świecie znaleźć kogoś, kto nigdy nie słyszał o Spider-Manie, to już kulisy działania branży, która wydała go na świat, dla wielu pozostają owiane tajemnicą. Dlatego dziś zebrałam dla was wydane na polskim rynku książki, które rzucają nieco światła na historię wydawnictwa Marvel Comics, jego legendarnych twórców i słynnych postaci. Oto 3 świetne książki dla fanów Marvela:
Wiecie, co mnie najbardziej zachwyca w filmach i serialach Marvela? To, jak twórcy sprytnie wyciągają rozmaite motywy, postaci, fragmenty fabuły, charakterystyczne elementy z różnych miejsc ogromnej, kilkudziesięcioletniej biblioteki komiksów, a potem łączą je ze sobą i kreatywnie przetwarzają w taki sposób, że powstaje coś z jednocześnie solidnie osadzonego w materiałach źródłowych, ale i kompletnie nowego. I tak też jest z serialem Wandavision. Opowieść o wymykającej się prawom prawdopodobieństwa relacji czarownicy i syntezoida fascynuje zarówno na ekranie, jak i poza nim – dlatego dziś zabieram was w podróż po komiksach i polecam 5 publikacji do przeczytania przy okazji Wandavision. [Tekst zawiera zarys fabuły komiksów, a co za tym idzie – potencjalne spoilery do seriali i filmów MCU].
Czarna Wdowa to jedna z bardziej tajemniczych postaci w kinowym uniwersum Marvela. O jej przeszłości wiemy stosunkowo niewiele i musimy się posiłkować strzępkami informacji z dialogów czy rzadkich retrospekcji. Nadchodzący solowy film o Czarnej Wdowie z pewnością rzuci nieco więcej światła na jej historię – ale zanim to nastąpi, sięgnijmy do komiksów i sprawdźmy, jak wyglądała droga Natashy Romanoff do supergrupy Avengersów i jakie sekrety kryje jej przeszłość.* [Tekst opiera się na faktach z komiksów o Czarnej Wdowie i może zawierać potencjalne spoilery do filmu].
- 1
- 2