Nic tak nie ekscytuje ludzi jak pieniądze. I władza. A już zwłaszcza władza, jaką dają pieniądze. Dlatego dziś chcę się z wami podzielić moją małą obsesją na punkcie podglądania skaczących sobie do gardeł bogaczy – i polecam moje trzy ulubione (i powszechnie chwalone przez krytykę) seriale, w których obrzydliwie bogaci ludzie robią obrzydliwe rzeczy dla zdobycia i zachowania władzy, by postawić na swoim… albo po prostu dlatego, że mogą.
HBO MAX
Nie ma to jak dobry kryminał! A jeśli dodatkowo jest to kryminał z pełnokrwistymi postaciami i dobrze zarysowanymi dramatami rodzinnymi w tle – z miejsca jestem kupiona. Jeśli wy też lubicie takie klimaty, dziś mam dla was cztery pozycje obowiązkowe: wciąż świeże kameralne seriale kryminalne z lat 2020-2021.
Przed wami Perry Mason – najsłynniejszy amerykański detektyw… o którym w Polsce prawie nikt nie słyszał. Za oceanem detektyw-adwokat Mason to legenda porównywalna z Sherlockiem Holmesem czy Herkulesem Poirot. Powołany do życia w latach trzydziestych XX wieku przez pisarza Erle’a Stanleya Gardnera, Perry Mason jest bohaterem ponad osiemdziesięciu książek, wielu filmów i kilku seriali, a historie o nim uważane są za początek gatunku telewizyjnych procedurali. Szał na Perry’ego Masona z jakichś względów do tej pory omijał Polskę… ale jest okazja go nadrobić za sprawą nowego miniserialu od HBO.
Przyznaję się bez tortur – uwielbiam sobie od czasu do czasu pochłonąć w całości jakiś trzymający w napięciu serial o szpiegach i tajnych służbach. A już zwłaszcza o tajnych służbach tropiących terrorystów. Dlatego dziś chcę wam polecić pięć zabójczych seriali, które wypełnią wam kilka emocjonujących wieczorów. Oto one:
Postać carycy Katarzyny Wielkiej stała się ostatnio popularnym tematem seriali… Dopiero co mieliśmy okazję oglądać (niezbyt porywającą) Katarzynę Wielką z Helen Mirren w roli głównej, a już możemy cieszyć oczy (tym razem doskonałą) wariacją na temat młodości carycy – a to za sprawą serialu Wielka, który można zobaczyć na HBO.
Czy może być coś lepszego niż Mark Ruffalo? Owszem. Podwójna dawka Marka Ruffalo w rewelacyjnym, inteligentnym i pięknie zagranym miniserialu o trudnych relacjach między bliskimi ludźmi. To wiem na pewno (I know this much is true) to poruszająca, kameralna świeżynka od HBO, która przygląda się sytuacji osób chorych psychicznie i rodzin, które się nimi opiekują.
Powiewające peleryny, kolorowe kostiumy, fantastyczne nadludzkie zdolności, magiczne artefakty albo zaawansowane technologicznie gadżety, ratowanie świata, sława, pieniądze, sekretne tożsamości… Złota era superbohaterskiego kina, w której właśnie żyjemy, przyzwyczaiła nas do określonego zestawu skojarzeń i niemal do mistrzostwa opanowała opowiadanie historii o dzielnych superherosach, którzy toczą za zwykłych ludzi walki z kosmicznymi zagrożeniami. Ale to jeszcze nie znaczy, że wszystkie historie o superbohaterach są takie same. Cała branża od pewnego czasu eksperymentuje z nowymi kierunkami – a świetnym miejscem na takie eksperymenty są seriale. Przed wami 3 najbardziej nietypowe współczesne seriale o superbohaterach, które eksplorują zupełnie nowe rejony, w jakie mogą nas zabrać opowieści o superherosach.
Pozwólcie, że zabiorę was dzisiaj do barwnej Ameryki lat 70., w samo centrum kobiecej rewolucji i gorących dyskusji na temat równości, feminizmu i praw kobiet – a wszystko to za sprawą świetnego, inspirującego serialu Mrs. America z niezrównaną Cate Blanchett w jednej z głównych ról emitowanego właśnie na HBO GO.
Seriale z krótkimi, 30- czy nawet 20-minutowymi odcinkami są zdecydowanie niedoceniane… A przecież są idealne, kiedy chcesz na szybko obejrzeć coś w przerwie na lunch, albo kiedy z różnych względów trudno jest ci skupić uwagę na dłuższym formacie. Kompaktowe, niezobowiązujące, a jednak świetne i wciągające niemniej niż ich dłużsi koledzy – przed wami 12 wartych obejrzenia seriali z krótkimi odcinkami.
- 1
- 2