Kadr ze zwiastunu filmu "Czarna Wdowa", 2021.

Czarna Wdowa – kim jest i co kryje jej przeszłość?

by Mila

Czarna Wdowa to jedna z bardziej tajemniczych postaci w kinowym uniwersum Marvela. O jej przeszłości wiemy stosunkowo niewiele i musimy się posiłkować strzępkami informacji z dialogów czy rzadkich retrospekcji. Nadchodzący solowy film o Czarnej Wdowie z pewnością rzuci nieco więcej światła na jej historię – ale zanim to nastąpi, sięgnijmy do komiksów i sprawdźmy, jak wyglądała droga Natashy Romanoff do supergrupy Avengersów i jakie sekrety kryje jej przeszłość.* [Tekst opiera się na faktach z komiksów o Czarnej Wdowie i może zawierać potencjalne spoilery do filmu].

Komiksowe początki

Postać Czarnej Wdowy zadebiutowała w komiksach Marvela w 1964 roku w 52 numerze Tales of Suspense traktującym o Iron Manie – stworzona przez Stana Lee, scenarzystę Dona Rico i rysownika Dona Hecka postać zaczynała bowiem jako czarny charakter. Wystąpiła wtedy jako sowiecka agentka wysłana do Stark Industries, by zlikwidować naukowca Antona Vanko – którego możecie kojarzyć z filmu Iron Man 2, a który w komiksach najpierw został tam przez Sowietów wysłany na przeszpiegi, ale pod wpływem relacji z Tonym Starkiem zmienił stronę. Czarna Wdowa pojawia się więc w siedzibie firmy, by zlikwidować zdrajcę – po raz pierwszy ściera się wtedy z Iron Manem, a motyw ten będzie się w komiksach powtarzać. W tych pierwszych starciach niejednokrotnie będzie jej też towarzyszył Hawkeye, który także zaczynał jako czarny charakter – i którego Natasha uwiodła, by stał się narzędziem w rękach Rosjan. Uwodzenie to zresztą jej charakterystyczny modus operandi – zdarzało jej się też na przykład uwodzić Iron Mana, by wykraść mu technologię.

Czarna Wdowa we wczesnych komiksach.
Czarna Wdowa we wczesnych komiksach.

Relacja Natashy z Hawkeyem jest kluczowa dla tej postaci. Choć zaczęła się od dość instrumentalnego potraktowania Hawkeye’a, z czasem Czarna Wdowa rzeczywiście zaczyna coś do niego czuć – po tym, jak podczas jednej z misji zostaje ciężko ranna, a on ratuje jej życie. Pod wpływem tego wydarzenia i rodzącego się uczucia Natasha zaczyna tracić lojalność wobec swojego kraju i dotychczasowych mocodawców. Rosjanie oczywiście nie mogą sobie na to pozwolić – postanawiają ją zlikwidować, ale kiedy im się to nie udaje, porywają ją, robią jej pranie mózgu, by znów działała na ich rzecz, i wysyłają ją na starcie z Avengersami. Natasha staje wtedy naprzeciw swojej dawnej miłości, bo Hawkeye, który pragnął oczyścić swoje imię, dołączył niedawno do supergrupy. Prawdopodobnie także dzięki jego obecności Czarnej Wdowie udaje się ostatecznie otrząsnąć po praniu mózgu – za sprawą Hawkeye’a przechodzi na stronę Avengersów i pomaga im rozbić Sowietów.

W nagrodę dostaje ofertę przyłączenia się do grupy – ale nie chce przystać na wszystkie warunki, zwłaszcza na to, by szpiegowała swoich dawnych mocodawców. Ostatecznie więc Czarna Wdowa zostaje superfreelancerką – dorywczo pomaga Avengersom w niektórych misjach i dopiero długo później zostaje stałą członkinią grupy. Jako freelancerka często wykonuje też zlecenia dla S.H.I.E.L.D., a w niektórych momentach jest nawet liderką obu tych organizacji.

Bardziej współczesna wersja Czarnej Wdowy.

Jak to często w komiksach bywa, na przestrzeni dziesięcioleci historia Czarnej Wdowy była kilkukrotnie przepisywana i skręcała w rozmaite rejony. W pewnym momencie Natasha Romanoff działa na ulicach Nowego Jorku jako samozwańczy stróż prawa, dzięki czemu krzyżuje ścieżki z innymi nowojorskimi vigilantes, m.in. z Daredevilem, z którym nawiązuje romantyczną relację. Mniej więcej w tym samym czasie Marvel postanawia dopisać jej drugie, „prywatne” życie – Czarna Wdowa przez chwilę próbuje swoich sił jako projektantka mody, ale ten wątek dość szybko zostaje zarzucony. Przez lata Natasha krzyżuje ścieżki z wieloma innymi bohaterami – ściera się z nimi, łączy z nimi siły, a nierzadko i z nimi romansuje.

Z biegiem lat Czarna Wdowa na stałe wyrabia sobie pozycję w panteonie marvelowskich bohaterów – choć zaczynała jako złoczyńca w cudzej historii, dostaje własne serie komiksów, staje się jedną z najbardziej lubianych bohaterek, nieodzowną członkinią superbohaterskich grup od Avengersów po Thunderbolts i uczestniczką kluczowych wydarzeń uniwersum. Ale jaką przeszłość skrywa ta zabójczo skuteczna agentka?

Kim jest Natasha Romanoff?

Natasha Romanoff przyszła na świat w ówczesnym Stalingradzie jako Natalia Romanova – a jej nazwisko nie jest przypadkowe, bo chodziły o niej słuchy, że jest spokrewniona z ostatnim carem Rosji. Data urodzin Czarnej Wdowy zależy od punktu widzenia, jaki przyjmiemy, bo w materiałach źródłowych pojawiają się różne wersje jej wczesnego dzieciństwa. Według tej najwcześniejszej urodziła się pod koniec lat 20. XX wieku, a kiedy w 1928 roku w jej domu wybuchł pożar, na chwilę przed śmiercią jej matka wyrzuciła malutką Natalię przez okno prosto w ramiona Ivana Petrovicha Bezukhova, który od tej pory otoczył dziecko opieką. Druga wersja umiejscawia podobne wydarzenia w roku 1942 podczas bitwy o Stalingrad. Jej współczesne filmowe backstory zakłada zaś, że urodziła się w roku 1984 – i prawdopodobnie tę datę powinniśmy przyjąć za obowiązującą. Choć jak za chwilę się dowiemy, dzięki wydłużającym życie zabiegom, jakim poddano Natashę, właściwie każda z tych dat mogłaby mieć jakieś uzasadnienie.

Panel z komiksu o dzieciństwie Czarnej Wdowy.
Dramatyczne początki historii Czarnej Wdowy.

Jako małe dziecko Natasha trafiła pod opiekę sowieckiego żołnierza Ivana Petrovicha Bezukhova, który staje się dla niej substytutem ojca i traktuje ją jak własną córkę. O ile oczywiście przyjąć, że normalni ojcowie oddają swoje dzieci na wychowanie szpiegowskim organizacjom. Bo tak właśnie robi Bezukhov – kiedy potencjał dziewczynki zostaje dostrzeżony przez KGB, Natasha trafia do supertajnego programu Czarna Wdowa szkolącego najbardziej zabójcze i skuteczne asasynki, które mają szpiegować i mordować na chwałę Mateczki Rosji. Natasha okazała się jedną z najbardziej uzdolnionych absolwentek programu.

Program Czarna Wdowa

Jak dowiadujemy się ze współczesnych komiksów o Natashy, program Czarna Wdowa (funkcjonujący także pod nazwą Red Room) został powołany w czasie zimnej wojny przez Departament X – tajną sowiecką agencję wywiadowczą, której zadaniem było produkowanie i trenowanie superżołnieży i superszpiegów do walki z Chinami i Zachodem oraz ich infiltracji. Projekt Czarna Wdowa miał wytrenować najbardziej zabójcze asasynki na świecie i działające w głębokiej konspiracji kobiety-szpiegów. Prowadzony był przez Madame B. i generała Dreykova. Serial Agentka Carter rzuca natomiast nieco światła na historię szkolenia zabójczyń – w jednym z wątków pojawia się tam umiejscowiona gdzieś w samym sercu Białorusi tajna jednostka Russian Assasin Program działająca już w latach 30. XX wieku (co najpewniej było inspirowane pierwotnym komiksowym backstory Czarnej Wdowy, która urodziła się w roku 1928 i trafiła do programu w latach trzydziestych).

Natasha w Red Roomie. Kadr z filmu <em>Avengers: Czas Ultrona</em>, reż. Joss Whedon, 2015.
Kadr z filmu Avengers: Czas Ultrona, reż. Joss Whedon, 2015.

Do programu rekrutowano młode sieroty, między innymi właśnie Natashę. Poza intensywnym treningiem i szkoleniem dziewczęta były poddawane także biochemicznym ulepszeniom, które dawały im niezwykłe zdrowie i wytrzymałość, wydłużały życie i pozwalały zachować młodość przez kilka dekad. W konsekwencji rekrutki stawały się na tyle silne, wytrzymałe i szybkie, jak to tylko możliwe dla ludzkiej kobiety bez bycia zaklasyfikowaną jako superczłowiek – osiągały absolutny szczyt ludzkich możliwości.

Dziewczęta poddawano intensywnemu i brutalnemu treningowi. Szkolono je w walce wręcz, akrobatyce, obsłudze różnorakich broni, uczono je taktyki i języków obcych. Czasem wybierano dwie z nich i kazano im walczyć na śmierć i życie, by wyzbyć je słabości i wyeliminować najsłabsze ogniwa. W nocy dziewczynki przykuwane były do łóżka kajdankami, by nie próbowały uciekać. W szkoleniu niektórych Czarnych Wdów, m.in. Natalii Romanovej pomagał także pozostający pod kontrolą sowietów Zimowy Żołnierz, ćwicząc z nimi walkę wręcz, szlifując ich angielski i ucząc amerykańskich zwyczajów i manieryzmów, by potrafiły się wtopić w otoczenie podczas swoich misji.

Czarna Wdowa: baleriny w Red Roomie. Kadr z filmu Avengers: Czas Ultrona, reż. Joss Whedon, 2015.
Kadr z filmu Avengers: Czas Ultrona, reż. Joss Whedon, 2015.

Adeptki były również poddawane praniu mózgu. Od najmłodszych lat puszczano im bajki i filmy z przekazami podprogowymi (prawdopodobnie z komunikatami podobnymi do tych stosowanych w przypadku Zimowego Żołnierza). By zapewnić sobie ich lojalność, implementowano im fałszywe wspomnienia, a przy pomocy zaawansowanych psychotechnik wmawiano im również, że trenuje się je na baleriny do Teatru Bolszoj, a nie na zabójczynie – początkowe założenie było takie, by nawet one nie do końca wiedziały, kim naprawdę są. Rzeczywiście trenowano je w balecie – ale głównie po to, by uczynić je niezłomnymi i wytrwałymi.

Przejście programu wieńczyła ceremonia ukończenia szkolenia – pod tym wzniosłym hasłem kryła się przymusowa sterylizacja. Pracujące dla KGB agentki miały być maksymalnie skuteczne i wydajne, zadbano więc o to, by żadna ciąża ani macierzyńskie uczucia nie komplikowały ich pracy i nie wywracały do góry nogami ich priorytetów. Tak przygotowane, agentki mogły służyć Mateczce Rosji – albo, jak w przypadku Czarnej Wdowy, z czasem stać się cennymi nabytkami w grupach superbohaterów.

Przeszłość Natashy Romanoff skrywa mroczne sekrety i lubi ją doganiać, zmuszając do konfrontacji ze wspomnieniami. To właśnie zobaczymy w nadchodzącym filmie Czarna Wdowa – w którym nasza bohaterka spotyka starych znajomych z Red Roomu i próbuje pokrzyżować szyki Taskmastera** szkolącego kolejne pokolenie tajnych agentek. Byle do premiery!


*Tekst powstał na podstawie informacji z komiksów o Czarnej Wdowie, flashbacków Natashy z filmu Avengers: Czas Ultrona oraz wątków serialu Agentka Carter.

** Więcej o tym, kim jest Taskmaster i jakie ma zdolności, piszę w tym tekście.

Przeczytaj także: