Przegląd Kobiecego Kina #11: filmy o seksie

by Mila

Przegląd Kobiecego Kina wraca po wakacyjnej przerwie – z gorącym jak wakacyjne słońce tematem! W najnowszym odcinku cyklu, w którym zachęcam do sięgnięcia po twórczość ciekawych reżyserek, zmierzymy się z tematem seksu i seksualności. Jak powiedział Oscar Wilde: „Wszystko na świecie dotyczy seksu, poza samym seksem. W seksie chodzi o władzę” – a okruchy tej myśli znajdzie w filmach, które dla was wybrałam. Znajdziecie tu filmy rozmaite: o namiętności i problemach z seksem, o kulisach branży pornograficznej i odkrywaniu własnej tożsamości seksualnej, bardzo subtelne i bardzo dosadne. Bohaterki tych filmów pochodzą z różnych światów: są i bardzo młode, i bardzo dojrzałe, postrzegają seks jako ekscytującą nowość albo zadanie, którego trzeba się w końcu nauczyć, jako narzędzie pracy albo coś wstydliwego, jako wyraz miłości albo coś, za co są karane. Gdzieś z pomiędzy tych wszystkich historii wyłania się skomplikowany obraz kobiecej seksualności – z tymi jej aspektami, o których mówi się rzadko, i tymi, które fascynują popkulturę aż zanadto. Mam nadzieję, że każdy znajdzie w tym zestawieniu coś dla siebie i coś co pobudzi nie tyle zmysły, co głębszą refleksję.

Lepiej późno niż wcale: Powodzenia, Leo Grande (Good luck to you, Leo Grande), reż. Sophie Hyde, 2022

Czasem bywa tak, że całymi latami trudno jest nam się wsłuchać w siebie i nazwać swoje pragnienia, a jeszcze trudniej realizować swoje potrzeby. Tak jak w przypadku głównej bohaterki tego filmu, w którym emerytowana nauczycielka dopiero po śmierci męża, który był jej pierwszym, jedynym i niekoniecznie satysfakcjonującym partnerem seksualnym, zaczyna na nowo odkrywać i akceptować swoje ciało i swoje pragnienia dzięki wynajętemu towarzystwu młodego mężczyzny. Australijska reżyserka pokazuje nam tutaj kobietę zakompleksioną, mimo wieloletniego małżeństwa niezbyt doświadczoną, zestresowaną pytaniem, czy w jej wieku w ogóle jeszcze wypada o takich rzeczach myśleć… ale jednocześnie zdeterminowaną, by w końcu zadbać o siebie i odkrywać sferę, w której do tej pory z różnych względów nie mogła się realizować. Ciepły, pełen wrażliwości, zabawny i poruszający film Sophie Hyde prowokuje nas do kwestionowania stereotypowych przekonań na temat seksualności kobiet w dojrzałym wieku, a dzięki pięknej roli Emmy Thompson może być inspiracją do czulszego spojrzenia na własne ciało i jego potrzeby. Jednocześnie film porusza temat pracy seksualnej i przybiera perspektywę, w której wykonywanie tego zawodu w określonych kontekstach i warunkach może przybierać formę swego rodzaju misji i nieść wartość niemal terapeutyczną dla osób, które niekoniecznie byłyby w stanie zapewnić sobie tego rodzaju doświadczenia w zwykłych relacjach międzyludzkich. Taka perspektywa jest tu o tyle łatwa do przyjęcia, że bohaterem wykonującym ten zawód jest mężczyzna, dla którego nie jest to kwestia przymusu, finansowego przetrwania czy braku innych możliwości, a świadomy i dobrowolny wybór. Kiedy na niego patrzymy, łatwiej niż w przypadku kobiet jest nam zapomnieć o wszystkich dodatkowych, pełnych patriarchalnej przemocy i moralnej oceny kontekstach, które czynią rozmowę o pracy seksualnej trudną i pod wieloma względami zawiłą. W kameralnym świecie tego filmu sprawa, choć niepozbawiona niuansów i gorzkich akcentów, jest stosunkowo prosta, a tytułowy Leo Grande staje się dla bohaterki cierpliwą i nieocenioną pomocą w otwarciu się na nowe doświadczenia. Poza wspaniałą Emmą Thompson na ekranie zobaczymy Daryla McCormacka. Film dostępny jest do wypożyczenia na platformach eKino Pod Baranami oraz Moje eKino.

Kadr z filmu <em>Powodzenia, Leo Grande</em>, reż. Sophie Hyde, 2022
Kadr z filmu Powodzenia, Leo Grande, reż. Sophie Hyde, 2022

Zostać gwiazdą: Pleasure, reż. Ninja Thyberg, 2021

Podczas gdy poprzedni tytuł oferował nam dość jednoznacznie pozytywne spojrzenie na pracę seksualną, pełnometrażowy debiut szwedzkiej reżyserki oferuje dużo bardziej mroczny i krytyczny, choć nadal zniuansowany obraz amerykańskiego przemysłu pornograficznego. Główną bohaterką jest młoda Szwedka, która przyjeżdża do Los Angeles z zamiarem zostania gwiazdą porno – a my w coraz większym poczuciu dyskomfortu obserwujemy, jak próbuje popychać swoją karierę do przodu, jak bardzo różne doświadczenia zbiera na planach filmowych i jak daleko jest w stanie się posunąć. Pleasure to bardzo mocny, prowokujący i chwilami bardzo dosadny i naturalistyczny obraz, przez wielu określany jako jeden z najbardziej realistycznych portretów branży porno – ale to też film bardzo przemyślany, w którym wszystkie, nawet te najbardziej nieprzyjemne i niepokojące sceny są po coś i mają nam coś powiedzieć, o tym środowisku, o realiach prowadzenia biznesu, o zakulisowym nadużywaniu władzy i wreszcie o naszej bohaterce. W swoim bardzo przewrotnie zatytułowanym filmie Thyberg stara się nie oceniać bohaterek, które wybierają tę ścieżkę kariery, ale jednocześnie nie waha się krytycznie spoglądać na brutalizację pornografii normalizującą przemoc, na szerzące się w branży patologie i na mężczyzn wykorzystujących swoją pozycję władzy nad młodymi aktorkami w zawodzie, w którym dosłownie najłatwiej jest o nadużycia. Pleasure wpisuje się w trwającą od lat w środowiskach feministycznych dyskusję na temat pornografii i tego, czy wejście do tej branży może być przejawem wyzwolenia, czy może mówienie o feministycznej pornografii jest oszukiwaniem się i napędzaniem biznesu zbudowanego na eksploatacji, wyzysku i przemocy wobec kobiet. Choć swoim filmem reżyserka zdaje się nie zajmować bardzo jasnego stanowiska za lub przeciw samemu istnieniu porno, to jednak dobitnie pokazuje różnicę pomiędzy tym, co nazywamy etyczną pornografią, tworzoną zazwyczaj przez kobiety i w warunkach, w których aktorzy na planie w każdej sekundzie są kompleksowo zaopiekowani i bezpieczni, a brutalnymi realiami wielu produkcji, które mają więcej wspólnego z filmowaniem realnej przemocy niż kręceniem filmu. Nie mogę polecić tego filmu każdemu, bo jest to obraz mocny i nieprzyjemny w odbiorze – ale jeśli czujecie się na siłach, to może się stać punktem wyjścia do osobistej refleksji na temat pornografii. W bardzo wymagającej i trudnej głównej roli debiutująca na ekranie Sofia Kappel, a w wielu scenach partnerują jej rzeczywiste byłe gwiazdy i osobistości branży porno. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Canal+ Online oraz do wypożyczenia na platformach Nowe Horyzonty, Moje eKino, Chili i Premiery Canal+.

Kadr z filmu Pleasure, reż. Ninja Thyberg, 2021
Kadr z filmu Pleasure, reż. Ninja Thyberg, 2021

Kulisy branży: Seks, sieć i kasa. Historia Pornhuba (Money Shot: The Pornhub Story), reż. Suzanne Hillinger, 2023

Obraz taki jak Pleasure dobrze jest obejrzeć w tandemie z filmem dokumentalnym na temat branży pornograficznej – i tu z pomocą przychodzi głośny dokument Netflixa w reżyserii Suzanne Hillinger. Reżyserka przygląda się najpopularniejszej na świecie stronie internetowej z pornografią – temu, w jaki sposób zmieniła i zrewolucjonizowała branżę, patologiom, które nieuchronnie zaczęły się na niej pojawiać po zaproszeniu do tworzenia pornografii masowego internetowego odbiorcy, i chaotycznym, niewystarczającym działaniom zaradczym szefostwa wielkiej korporacji stojącej za Pornhubem. Dokument Suzanne Hillinger stara się pokazać różne oblicza skandalu, który w ostatnich latach wybuchł wokół platformy po oskarżeniach, że pojawiają się na niej także treści z udziałem nieletnich i filmowe zapisy przestępstw i realnego ludzkiego cierpienia. Swoje racje przedstawiają w nim zarówno organizacje walczące z handlem ludźmi, byli pracownicy korporacji, do której należy platforma, jak i performerzy zarabiający na życie tworzeniem treści dla dorosłych. W ten sposób reżyserka maluje dość skomplikowany obraz branży, która nigdy nie była prosta do jednoznacznej oceny moralnej, a wraz z powszechnym dostępem do internetu, jego demokratyzacją i rozwojem technologii, z jednej strony stała się bezpieczniejsza dla zawodowych twórców, z drugiej otworzyła drogę do poważnych naruszeń prywatności przypadkowych osób. Jedyną częścią całej tej układanki (poza oczywistymi przestępcami), która wprost stawiana jest w roli złoczyńców, jest szefostwo zarządzającej platformą wielkiej firmy – i w tym sensie dokument Suzanne Hillinger dobrze wpisuje się w szerszą dyskusję na temat internetu, social mediów i cynicznych korporacji, które wymknęły się spod kontroli i wywierają coraz bardziej negatywny wpływ na całe społeczeństwa i pojedyncze jednostki. To ciekawe i sprawnie nakręcone spojrzenie na aspekty branży, o których zazwyczaj nie myślimy! Film dostępny do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Netflix.

Kadr z filmu <em>Seks, sieć i kasa. Historia Pornhuba</em>, reż. Suzanne Hillinger, 2023
Kadr z filmu Seks, sieć i kasa. Historia Pornhuba, reż. Suzanne Hillinger, 2023

Pełnosprawne w miłości: Margarita with a straw, reż. Shonali Bose, 2015

Film indyjskiej reżyserki dotyka nieczęsto poruszanego tematu seksualności osób z niepełnosprawnościami. Poznajemy jego bohaterkę, kreatywną i błyskotliwą młodą kobietę z porażeniem mózgowym, w czasie, kiedy zaczyna odczuwać pożądanie i zakochuje się w koledze z zespołu muzycznego. Pod opiekuńczym, ale czujnym okiem rodziców trudno jest jednak eksperymentować, a nieodwzajemniona miłość szybko staje się ciężarem – w samą porę przychodzi więc wiadomość o przyznanym dziewczynie stypendium i wyjeździe do Nowego Jorku. Tam, po raz pierwszy prowadząc samodzielne życie z dala od rodziny, kobieta ma okazję posmakować niezależności, pierwszych związków i doświadczeń seksualnych – i zmierzyć się z odkrywaniem własnej tożsamości. A kiedy poznaje niewidomą aktywistkę, jej świat otwiera się na nowe doznania. Seks nie jest głównym tematem filmu Shonali Bose, ale stanowi ważny element podróży bohaterki i tego, w jaki sposób poprzez relacje z innymi odkrywa ona siebie, wchodząc w dorosłość i kształtując życie po swojemu. Margarita with a straw to klasyczna historia dorastania, którą opowiadano już wiele razy – ale paradoksalnie w tym właśnie tkwi jej siła: choć bohaterki mają doświadczenie różnych niepełnosprawności, spotykają je dokładnie takie same radości i smutki, co wszystkich innych, mierzą się z tymi samymi wyzwaniami w związkach, tak samo pragną, pożądają, zawierają relacje. W świecie, w którym o seksualności osób z niepełnosprawnościami niewiele się mówi, a często wręcz udaje, że temat nie istnieje, tego rodzaju naturalne snucie opowieści, w których niepełnosprawność nie jest centralnym tematem, a jedynie jedną z cech, jaką mają bohaterki doświadczające miłości i seksu, jest czymś świeżym i potrzebnym. W głównej roli Kalki Koechlin. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Netflix.

Kadr z filmu <em>Margarita with a straw</em>, reż. Shonali Bose, 2015
Kadr z filmu Margarita with a straw, reż. Shonali Bose, 2015

Cierpienia młodej katoliczki: Seks to nie grzech (Yes, God, yes), reż. Karen Maine, 2019

W swoim debiutanckim filmie Karen Maine w lekko komediowym tonie przygląda się zderzeniu między religijnym wychowaniem i budzącą się w nastolatkach seksualnością. Ułożona prymuska z katolickiej szkoły mierzy się tu z lękiem, wstydem i poczuciem winy po tym, jak zaczyna odczuwać pożądanie i odkrywa masturbację. W opanowaniu grzesznych pokus ma jej pomóc religijny obóz dla młodzieży – ale ten, zamiast przynieść ukojenie, wystawia jej światopogląd na jeszcze większą próbę. Reżyserka z jednej strony eksploruje emocjonalne i psychologiczne konsekwencje dorastania w bardzo religijnym, restrykcyjnie nastawionym do seksu środowisku, z totalnym zagubieniem i przemożnym lękiem przed wiecznym potępieniem na czele – a z drugiej obnaża hipokryzję tego środowiska, czy też jak kto woli, jego brak efektywności w zwalczaniu naturalnych ludzkich potrzeb. Obsesja na punkcie czystości przedmałżeńskiej nieuchronnie wiąże się tu z obsesją na punkcie seksu jako takiego – wszystkich interesuje, kto, z kim, jak i dlaczego, a domniemane autorytety moralne tak skore do pouczania innych mają własne sekrety i nie wydają się z ich powodu specjalnie zawstydzone, jednocześnie wymagając wstydu i poczucia winy od wszystkich wokół. Dorastanie w takich warunkach, kiedy w ciele i psychice nieuchronnie budzą się pragnienia, fantazje i potrzeby, okazuje się dla bohaterki dezorientującym doświadczeniem – a nawigowanie pomiędzy nieprzystającymi do rzeczywistości wymaganiami i moralizatorstwem a praktyką codziennego życia licealistów szybko okazuje się trochę zbyt trudne. W głównej roli perfekcyjnie obsadzona ze swoją wypisaną na twarzy młodzieńczą niewinnością Natalia Dyer znana widzom serialu Stranger Things. Film dostępny do obejrzenia w ramach abonamentu na platformach Prime Video, Cineman i Player.pl oraz do wypożyczenia na Canal+, Cineman i Polsat Box.

Kadr z filmu <em>Seks to nie grzech</em>, reż. Karen Maine, 2019
Kadr z filmu Seks to nie grzech, reż. Karen Maine, 2019

Karani za bycie sobą: Złe wychowanie Cameron Post (The Miseducation of Cameron Post), reż. Desiree Akhavan, 2018

Nagrodzona na festiwalu Sundance adaptacja powieści Emily M. Danforth jest oparta na nieco podobnym koncepcie co Seks to nie grzech – ale podczas gdy Karen Maine opowiada komediową historię o zmaganiach wierzących osób z seksem jako takim, Desiree Akhavan przyjmuje poważniejszy ton i przygląda się bardzo specyficznemu wycinkowi tego zderzenia religii i seksualności. Nastoletnia bohaterka filmu zostaje wysłana na chrześcijański obóz „terapii” konwersyjnej po tym, jak rodzina odkrywa jej związek z dziewczyną. Prowadzony przez ludzi, którzy nie bardzo wiedzą, co robią, ale są przekonani o własnej słuszności, ośrodek obiecuje wyleczenie młodych ludzi z pociągu do przeciwnej płci i sprzecznych ze stereotypami płciowymi zachowań – ale to, co naprawdę ma im do zaoferowania, to wyłącznie nauka nienawiści i pogardy dla samych siebie. Wbrew swojej woli umieszczona w takim miejscu nastolatka stara się przetrwać, mierząc się z wątpliwościami wywołanymi manipulacją i emocjonalną przemocą ubraną w powierzchowną troskę. Film Desiree Akhavan jest dość subtelny zważywszy na temat, jaki podejmuje, a reżyserka oszczędza nam najbardziej szokujących i brutalnych praktyk tak zwanej „terapii konwersyjnej” – ale dzięki temu nic, co niektórzy mogliby odrzucić jako zwykłą patologię i zbyć jako skrajność, nie odwraca uwagi widza od szkodliwości samego błędnego założenia, że człowieka można „wyleczyć” z tożsamości i orientacji seksualnej. Reżyserka unika demonizowania ciotki, która wysłała bohaterkę do ośrodka, czy opiekunów, którzy zdają się chcieć dobrze, choć ewidentnie nie mają większego pojęcia o dobrostanie psychicznym człowieka i sami są głęboko zagubieni – i może właśnie dzięki temu udaje jej się otworzyć pole do edukacji i skonfrontowania się z cierpieniem zadawanym w imię fundamentalistycznych religijnych przekonań. W głównej roli świetna Chloë Grace Moretz. Film dostępny do wypożyczenia na platformach Nowe Horyzonty i e-Kino Pod Baranami.

Kadr z filmu <em>Złe wychowanie Cameron Post</em>, reż. Desiree Akhavan, 2018
Kadr z filmu Złe wychowanie Cameron Post, reż. Desiree Akhavan, 2018

Biografia seksbomby: Bo we mnie jest seks, reż. Katarzyna Klimkiewicz, 2021

Katarzyna Klimkiewicz czyni bohaterką swojego filmu Kalinę Jędrusik, aktorkę, piosenkarkę i polski symbol seksu lat 60. – i wokół faktów z jej życia snuje opowieść, która mogła, ale wcale nie musiała się wydarzyć… A jest to opowieść nie tylko o niekonwencjonalnym życiu w trójkącie, osobowości wymykającej się ówczesnym ramom moralności, o zawodowym graniu kartą seksapilu, budowaniu wizerunku zmysłowej i skandalizującej kobiety – ale także o walce z byciem postrzeganą wyłącznie przez pryzmat ciała i o ciemniejszej stronie showbiznesu, w którym kobiece kariery bywają zależne od urażonych ego pożądających ich mężczyzn. Film Klimkiewicz do pewnego stopnia wpisuje się w nurt Me Too i dyskusje o patologiach środowiska medialnego – tyle, że jest osadzony w fantazji na temat szalonych lat sześćdziesiątych i podany w musicalowej, kolorowej, może wręcz nieco przestylizowanej formie. Reżyserka być może nieco przykłada do swojej bohaterki współczesne standardy, być może nieco kreuje ją na innego rodzaju ikonę, niż zwykło się o Kalinie Jędrusik myśleć – ale zaskakująco dobrze współgra to z barwną, pełną sprzeczności, charyzmatyczną postacią, która wymykała się przyjętym kategoriom kobiecości. Seks jest tu tematem i tłem, nieodłączną, smakowitą częścią życia, czymś, czego nie należy się wstydzić, sposobem na budowanie kariery, ale i przekleństwem pięknych kobiet uwięzionych w sztywnych ramach męskiego spojrzenia. W świetnej głównej roli Maria Dębska. Film dostępny do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Netflix.

Kadr z filmu <em>Bo we mnie jest seks</em>, reż. Katarzyna Klimkiewicz, 2021
Kadr z filmu Bo we mnie jest seks, reż. Katarzyna Klimkiewicz, 2021

Odważna animacja o dorastaniu: My Year of Dicks, reż. Sara Gunnarsdóttir, 2022

Rzadko polecam wam tutaj filmy krótkometrażowe i takie, które w danym momencie trudno legalnie znaleźć w sieci… Ale ta perełka w Polsce znana także jako Rok siusiaków (miejcie pretensje do tłumacza i dystrybutora!) aż się prosi, żeby zwrócić na nią waszą uwagę! To przezabawna, bezkompromisowa i prowokująca animacja według pomysłu Pameli Ribon, która rozprawia się z własnymi nastoletnimi doświadczeniami i opowiada o roku, w którym dziewczyna postanowiła stracić dziewictwo. Nieokiełznane młodzieńcze uczucia, pretensjonalne fantazje, parada fatalnie wybieranych facetów i do bólu niekomfortowe rozmowy z rodzicami o „tych sprawach” – wszystko to składa się na bardzo autentyczny obraz dorastania, który wielu kobietom może się wydać znajomy. Czuć w tym filmie sporą dawkę autoironii, a komizm sytuacji przydarzających się bohaterce dodatkowo podkreśla umiejętna zabawa różnymi stylami animacji, od gotyckiego horroru po słodkie anime. To opowieść o blaskach i cieniach dorastania, o żenującej desperacji wynikającej ze społecznej presji, nagłych pragnieniach i buzujących hormonach, naiwnych wyobrażeniach o miłości i pakowaniu się w dziwne relacje, których często nie umiemy jeszcze wystarczająco krytycznie ocenić. Doskonała rzecz – zapamiętajcie ten tytuł i wypatrujcie go na różnych platformach, bo niewykluczone, że jeszcze gdzieś wypłynie!

Kadr z filmu <em>My Year of Dicks</em>, reż. Sara Gunnarsdóttir, 2022
Kadr z filmu My Year of Dicks, reż. Sara Gunnarsdóttir, 2022

Film-zagadka: Wyznania nastolatki (The Diary of a Teenage Girl), reż. Marielle Heller, 2015

Pozostańmy jeszcze na chwile w temacie nastolatek, animacji i Sary Gunnarsdóttir, która była odpowiedzialna za animowane wstawki także i w tej produkcji. Wyznania nastolatki to adaptacja dość autobiograficznego komiksu Phoebe Gloeckner o dorastaniu w latach 70. i odkrywaniu seksu, miłości i samej siebie w cokolwiek… niepokojących warunkach. Zakompleksiona 15-letnia główna bohaterka wdaje się romans z o dwadzieścia lat starszym chłopakiem własnej matki – i choć jej życie bardzo szybko się przez to komplikuje, to jednocześnie nagle rozbudzona seksualność pozwala jej wkroczyć na krętą ścieżkę ku odnalezieniu własnej wartości wewnątrz, a nie tylko w oczach innych. Dopóki człowiek nie myśli za dużo o tym, że ma przed sobą chorą relację dorosłego mężczyzny z 15-latką, to jest to naprawdę świetne kino. Jako zapis doświadczeń dorastającej dziewczyny mierzącej się z własną samooceną, zależnością od innych i nagłą fascynacją seksem film Marielle Heller sprawdza się wspaniale. Bardzo autentycznie miesza w głównej bohaterce cały koktajl znajomych prawdopodobnie każdej nastolatce emocji: od wielkiej ekscytacji po równie wielką rozpacz, od buntu i przejawów niezależności po desperację, od siły po kruchość, od radości odkrywania seksu po niechęć do całego rodzaju męskiego. Ale jednocześnie nie da się przeskoczyć faktu, że ten film jest o dorosłym facecie zupełnie świadomie uprawiającym seks z 15-latką i wykorzystującym swoją uprzywilejowaną pozycję w tej relacji – i że film wydaje się zawierać w sobie zaskakująco mało refleksji na ten temat. Owszem, gdzieś pomiędzy wierszami koleżanka bohaterki wygłosi na ten temat komentarz albo w telewizji kilkukrotnie będzie się przewijać sprawa porwanej Patty Hearst dotkniętej syndromem sztokholmskim. Ale czy to ma nam wystarczyć za cały komentarz w zestawieniu z klimatem filmu, który (mimo wisielczego humoru) jest jednak wyraźnie pozytywny? Będę z wami szczera: trochę nie wiem, do jakiej szufladki mam ten film włożyć. Czy to ja jestem przewrażliwiona, czy reżyserce zabrakło wrażliwości? Czy uznajemy 15-latkę za wystarczająco dorosłą, by przyjąć, że jest w pełni odpowiedzialna za to, co robi z dużo starszym mężczyzną? Czy powinniśmy ją za taką uznawać? Fakt, że nastolatki odkrywają seks ze swoimi rówieśnikami, jest zupełnie naturalny – ale tu nie mamy do czynienia z rówieśnikiem, tylko z dorosłym mężczyzną, w pewnym sensie uwikłanym z dziewczyną w pararodzicielską relację, jakby jeszcze mało było dysproporcji związanych z wiekiem i doświadczeniem życiowym. Czy ten rażący brak moralnych ocen w stosunku do dorosłych bohaterów w tym filmie ma nas prowokować, powiedzieć coś o tamtych czasach, oddać sprawiedliwość pierwowzorowi bohaterki, kobiecie, która być może nie czuje się ofiarą tamtej sytuacji i chce nam o niej opowiedzieć własnymi słowami? Czy mamy prawo jej mówić, że powinna się tą ofiarą czuć? Wyznania nastolatki wywołały we mnie dużo sprzecznych emocji i rozkmin – i ostatecznie dlatego film znalazł się na tej liście, mimo że nie czuję się z nim komfortowo. Ale może ten dyskomfort będzie i dla was punktem wyjścia do refleksji nad tym, jak kultura portretuje bardzo młode kobiety i ile dojrzałości jesteśmy skłonni przypisywać nastolatkom. Na ekranie między innymi Bel Powley, Alexander Skarsgård i Kristen Wiig. Film dostępny do kupienia na platformie Apple TV+.

Kadr z filmu <em>Wyznania nastolatki</em>, reż. Marielle Heller, 2015
Kadr z filmu Wyznania nastolatki, reż. Marielle Heller, 2015

Romans z datą przydatności: Portret kobiety w ogniu (Portrait de la jeune fille en feu), reż. Céline Sciamma, 2019

Najsubtelniejszy w tym zestawieniu, film Céline Sciammy przygląda się namiętności i miłości w okolicznościach, w których nie ma na nią przyzwolenia, a rychłe rozstanie jest nieuchronne. We Francji połowy XVII wieku malarka zostaje zatrudniona do wykonania portretu ślubnego młodej kobiety, którą matka zamierza wydać za mąż wbrew jej woli. Delikatny, niespieszny, przesycony ciszą potęgująca poczucie uwięzienia we wspólnym sekrecie, film Sciammy śledzi relację rodzącą się w warunkach skazanych na cierpienie – w czasach, gdy związek dwóch kobiet jest niemal nie do pomyślenia, a najskuteczniejszą drogą uniknięcia niechcianego małżeństwa często jest dla kobiet śmierć. Zaledwie kilkanaście wspólnie spędzonych dni odciska jednak na bohaterkach emocjonalne piętno, które będzie im towarzyszyć przez resztę życia. Reżyserka stawia swoje bohaterki w sytuacji, w której to nie tylko konwenanse i bardzo ograniczona ilość dostępnych dla kobiet życiowych ścieżek stoją na drodze płomiennemu uczuciu – bo przez sporą część filmu kobiety są ze sobą sam na sam, nie ma kto ich podejrzeć, pilnować, przyłapać. Potężną barierą są też ich własne uczucia, lęki, trudności z otworzeniem się, odsłonięciem własnej wrażliwości. A wszystko to podane jest nam przy pomocy pięknych, nie tyle poetyckich, co po prostu malarskich kadrów, które po mistrzowsku podkreślają klimat i emocjonalne pogmatwanie miłości skazanej na rozstanie. Céline Sciamma upomina się w swoim filmie o całe rzesze kobiet, które – by niespodziewanie sparafrazować Cruellę De Mon – zostały stracone na rzecz małżeństw, jakie nie były ich wyborem, i o artystki spychane na margines, zapominane przez historię, zmuszone do ukrywania się pod męskimi pseudonimami i odsuwane od prestiżowych dziedzin. W rolach głównych fenomenalne Noémie Merlant i Adele Haenel. Film dostępny do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie HBO MAX oraz do wypożyczenia na platformach Canal+, eKino Pod Baranami, Moje eKino i Nowe Horyzonty.

Kadr z filmu <em>Portret kobiety w ogniu</em>, reż. Céline Sciamma, 2019
Kadr z filmu Portret kobiety w ogniu, reż. Céline Sciamma, 2019

To tyle na dziś! Bierzcie, oglądajcie i razem ze mną poznawajcie twórczość ciekawych reżyserek! Przegląd Kobiecego Kina powróci w przyszłym miesiącu – zostańcie ze mną, a jeśli nie chcecie przegapić kolejnego odcinka, zaobserwujcie mnie na Instagramie albo Facebooku. Wszystkie poprzednie odcinki PKK, a wśród nich między innymi thrillery, filmy muzyczne i kino zemsty, znajdziecie pod tym linkiem.


Informacje o dostępie do wyżej wymienionych filmów na wskazanych platformach są aktualne na dzień: 27 września 2023 r.

Przeczytaj także: