Przegląd Kobiecego Kina #4: science fiction

by Mila

Co przyniesie nam przyszłość? Jakie skutki będzie miał niesłychanie szybki postęp technologiczny? Czy niesamowite odkrycia naukowe uczynią świat lepszym, zniszczą go, a może zaprowadzą nas w inne, nowe światy? I czy my, ludzie, pośród tego wszystkiego pozostaniemy wciąż tacy sami – czy nowe możliwości, wyzwania i problemy nieodwracalnie coś w nas zmienią? Takie pytania stawia sobie fantastyka naukowa i z takimi refleksjami mierzą się w swoich filmach reżyserki, których dzieła wybrałam dla was w ramach 4 odcinka Przeglądu Kobiecego Kina – cyklu, w którym co miesiąc opowiadam wam o kinie tworzonym przez kobiety i polecam 10 filmów połączonych za każdym razem innym motywem przewodnim. W tym miesiącu zanurzamy się w fascynujące opowieści z gatunku science fiction! A oto 10 wyreżyserowanych przez kobiety filmów, które dla was wybrałam:

Mroczne wynalazki: Advantageous, reż. Jennifer Phang, 2015

W niedalekiej przyszłości i rozwarstwionym klasowo społeczeństwie samotna matka staje przed bardzo trudnym wyborem i poddaje się ryzykownej procedurze medycznej, by zachować pracę i zapewnić jak najlepszy start w przyszłość swojej córce. W swoim bardzo subtelnym filmie Jennifer Phang, która jest również współautorką scenariusza, pochyla się nad kilkoma ważnymi motywami. Z jednej strony stawia pytania etycznej, ale i bardzo praktycznej, życiowej natury o transfer świadomości i o to, czy ludzkość będzie kiedykolwiek dysponować technologią pozwalającą rzeczywiście przenieść istniejącą świadomość w nowe ciało, a nie tylko skopiować ją i na podstawie dostępnych danych stworzyć zupełnie nowy, odrębny byt – i co się stanie, jeśli taka technologia jeszcze nie będzie dostępna, a ludzie już będą chcieli przenosić się pomiędzy ciałami. Z drugiej strony dotyka też tematu kultury, w której piękno i młodość są już nie tylko pożądane, ale wręcz niezbędne dla tak podstawowych spraw jak zachowanie pracy czy znalezienie źródła utrzymania – a mimo różnorodności ludzi żyjących na planecie, jako uniwersalny traktowany jest jedynie jeden wąski (biały) wzorzec piękna. Świat wykreowany przez Phang wydaje się oddalony zaledwie krok od naszego – a jego technologiczne możliwości napędzają i podkręcają już istniejące w naszych społeczeństwach tendencje do wykluczania na bazie wieku i wyglądu. Sercem tego filmu są zaś relacje międzyludzkie – a zwłaszcza relacja matki i córki eksplorująca to, do jak ostatecznych poświęceń mogą być skłonne kobiety w świecie, który nie ma dla nich litości. Advantageous to film niespieszny, bardzo subtelny i operujący niuansami, wręcz poetycki. To tego rodzaju science fiction, dla którego najważniejsze jest stawianie głębokich, filozoficznych pytań, podczas gdy element naukowy pozostaje w tle i jest bardziej pretekstem do rozmowy o człowieku i społeczeństwie niż tematem samym w sobie. Piękna opowieść, przy której nie sposób jest się nie zadumać nad sobą i światem. Do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Netflix.

Kadr z filmu <em>Advantageous</em>, reż. Jennifer Phang, 2015
Kadr z filmu Advantageous, reż. Jennifer Phang, 2015

W obliczu końca świata: Dzień zagłady (Deep Impact), reż. Mimi Leder, 1998

W 1998 roku niemal równocześnie ukazały się dwa katastroficzne filmy o wielkiej asteroidzie lub komecie nieuchronnie zmierzającej w kierunku Ziemi i grożącej całkowitą zagładą ludzkości. Jednym z nich był kultowy Armageddon Michaela Baya. Drugim, choć tak naprawdę chronologicznie pierwszym, bo premierę miał niecałe dwa miesiące wcześniej, był Dzień zagłady Mimi Leder. W obu filmach ludzkość wybiera bardzo podobny sposób poradzenia sobie z zagrożeniem – wysyła w kosmos ekipę, która ma zniszczyć nadlatującą kometę/asteroidę przy pomocy ładunków nuklearnych, albo przynajmniej za ich pomocą zmienić trajektorię jej lotu. Ale, jak przyznają naukowcy z Neilem deGrassem Tysonem na czele, to Dzień zagłady jest znacznie bardziej przemyślany i poparty wiedzą naukową. Mniej w nim za to typowo amerykańskiego patosu i fascynacji wielkimi narodowymi bohaterami wysłanymi w kosmos – Leder rozkłada akcenty znacznie bardziej równomiernie, przygląda się i temu, co w kosmosie, i temu, co na Ziemi. I choć daje swojej ekipie astronautów miejsce, by mogła zabłysnąć, równie dużo, a może nawet więcej uwagi poświęca zwykłym ludziom, dziennikarzom, dzieciakom z kółka astronomicznego, ich rodzinom i temu, jak próbują się odnaleźć w obliczu nadchodzącego końca świata. To sprawia, że jej film wydaje się dużo bliższy, dużo bardziej realny i nie tylko angażuje widzów efektowną rozrywką (chociaż to także robi!), ale również przemawia do nich na głębszym emocjonalnym poziomie. Bohaterowie pozostający na Ziemi mają swoje własne małe historie i swoje własne dramatyczne wybory do podjęcia – i wszystkie te historie mają szanse wybrzmieć. Gdybym miała wybierać pomiędzy tymi dwoma kinowymi hitami 1998 roku, wybrałabym znacznie ciekawszy psychologicznie Dzień zagłady – i wam również polecam go obejrzeć! W głównej roli Téa Leoni, a na ekranie także między innymi młody Elijah Wood, Jon Favreau, Robert Duvall i Morgan Freeman w roli prezydenta. Film do wypożyczenia na platformach Chili, iTunes i Apple TV+.

Kadr z filmu <em>Dzień zagłady</em>, reż. Mimi Leder, 1998
Kadr z filmu Dzień zagłady, reż. Mimi Leder, 1998

Konsekwencje postępu: Kwiat szczęścia (Little Joe), reż. Jessica Hausner, 2019

Film austriackiej reżyserki bierze na warsztat temat inżynierii genetycznej i tego, jak naukę funkcjonującą na styku z biznesem może kusić przekraczanie granic i podejmowanie ryzyka, byle tylko uzyskać nowatorski produkt. Główna bohaterka filmu pracuje w ośrodku opracowującym nowe odmiany roślin – a jej najnowsze osiągnięcie to kwiat razem z zapachem wydzielający substancję, która ma czynić ludzi szczęśliwymi. Zachwycona swoim dziełem genetyczka zabiera jeden egzemplarz kwiatu do domu, by podarować go synowi – ale kiedy zachowanie chłopca zaczyna się niepokojąco zmieniać, kobieta stopniowo nabiera podejrzeń wobec swojego odkrycia i jego nieprzewidzianych konsekwencji. Film Jessiki Hausner jest… specyficzny. Nieco surrealistyczny, niespieszny, trochę zawieszony poza czasem, ze sterylną scenografią, cudownie dziwaczną ścieżką dźwiękową inspirowaną japońskimi rytuałami szintoizmu i dość specyficznym stylem aktorstwa (które jednak znajduje usprawiedliwienie w ramach fabuły) jest właściwie kinem eksperymentalnym – i jako taki prawdopodobnie nie każdemu przypadnie do gustu. Ale jeśli zaakceptujecie tę konwencję, Hausner zaoferuje wam bardzo ciekawy obraz wyrastający z takich tematów jak etyka w nauce, sztucznie nakręcana pogoń za szczęściem, nadużywanie środków na poprawę nastroju i społeczna presja na bycie szczęśliwym i bezproblemowym. Na ekranie między innymi Emily Beecham i Ben Whishaw. Film do wypożyczenia na platformach Chili, Millenium Docs Against Gravity, MojeeKino.pl oraz eKino Pod Baranami.

Kadr z filmu <em>Kwiat szczęścia</em>, reż. Jessica Hausner, 2019
Kadr z filmu Kwiat szczęścia, reż. Jessica Hausner, 2019

Miłość i androidy: Jestem Twój (Ich bin dein Mensch), reż. Maria Schrader, 2021

Film niemieckiej reżyserki sięga po temat androidów i tego, w jaki sposób ludzie wchodzą z nimi w relacje. Główna bohaterka jest antropolożką i jako jedna z grona ekspertów z różnych dziedzin zostaje zaproszona do wzięcia udziału w testach androidów zaprojektowanych do spełniania roli romantycznych partnerów. Jej zadaniem jest spędzić trzy tygodnie w towarzystwie specjalnie dla niej zaprogramowanego, dostosowanego do jej potrzeb i upodobań androida i wydać profesjonalną opinię co do potencjalnego wprowadzenia na rynek robotów-partnerów i dostosowania prawa tak, by oficjalnie uznawało zawierane z nimi związki. Kobieta od początku jest nastawiona sceptycznie, a idealny do granic możliwości Tom drażni ją swoją perfekcją… Z czasem jednak ich relacja się pogłębia i staje się coraz bardziej skomplikowana. Maria Schrader stawia tu pytania o naturę szczęścia i miłości, o etykę i psychologiczne konsekwencje relacji człowiek-android – ale nie opowiada się po żadnej ze stron, zostawiając widzom miejsce do własnej refleksji. Jeśli już, kreśli raczej trudny do rozwiązania konflikt moralny i wewnętrzne rozdarcie bohaterki pomiędzy tym, co intelektualnie wydaje się właściwe, a czego pragnie nasza emocjonalna strona. Jej pełen wrażliwości film pochyla się nad relacją z doskonale zaprojektowanym robotem i przygląda się zarówno jej analogiom do tradycyjnych związków międzyludzkich, jak i trudnym do zignorowania, potencjalnie problematycznym różnicom – i stawia ważne pytania, na które prawdopodobnie prędzej czy później będziemy musieli sobie odpowiedzieć. W głównych rolach Maren Eggert i pięknie mówiący po niemiecku brytyjski aktor Dan Stevens. Film do wypożyczenia na platformach Cineman oraz VOD.pl.

Kadr z filmu <em>Jestem Twój</em>, reż. Maria Schrader, 2021
Kadr z filmu Jestem Twój, reż. Maria Schrader, 2021

Kulisy lotów w kosmos: Proxima, reż. Alice Winocour, 2019

Czy to jeszcze science fiction, jeśli opisywane wydarzenia dzieją się właściwie na wyciągnięcie ręki i w ramach technologii, która już jest dostępna? Może to bardziej subtelny dramat – ale w tym francuskim filmie są astronauci i jest ciekawe, zupełnie inne niż zwykle spojrzenie na wyzwania, jakie stoją przed osobami udającymi się w kosmos… zwłaszcza, kiedy te osoby są kobietami. Francuska astronautka zostaje wytypowana do ostatniej misji przygotowawczej przed wyprawą człowieka na Marsa – ma polecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną, na której symulowane będą warunki podróży na Czerwoną Planetę. Zanim jednak to nastąpi, kobieta musi przejść wyczerpujące szkolenia, a także poradzić sobie z faktem, że na Ziemi zostawia ośmioletnią córkę. Proxima, w odróżnieniu od większości filmów o podboju kosmosu, odwraca wzrok od tego, co dzieje się już poza ziemską atmosferą, i kieruje go tam, gdzie zazwyczaj nie zaglądamy zbyt szczegółowo: na żmudne, wyczerpujące treningi i niekończące się przygotowania do startu. Alice Winocour skrupulatnie przygląda się testom i ćwiczeniom, jakie przechodzą astronauci jeszcze na Ziemi, w pewnym sensie urealniając w oczach widza cały proces i tę bardziej (dosłownie i w przenośni) przyziemną stronę tego romantyzowanego zawodu. Ale to, co w filmie Winocour najważniejsze, to wyzwanie większe niż podróż w kosmos – próba pogodzenia jednocześnie ról przekraczającej naturalne ludzkie ograniczenia profesjonalistki i kobiety będącej matką. Główna bohaterka ma pod górkę podwójnie: z jednej strony współtowarzysze podróży na dzień dobry podważają jej kompetencje, stwierdzając, że będzie się świetnie nadawać do gotowania posiłków dla załogi, z drugiej znacznie bardziej niż kolegom po fachu ciąży jej odpowiedzialność za rodzinę – podczas gdy dziećmi jej kolegów jak zwykle zajmą się ich żony, w swoim układzie rodzinnym to ona była główną opiekunką i jej nieobecność jest odczuwana jednak w inny sposób niż nieobecność ojca. Winocour przygląda się tu podwójnym standardom, które tak wrosły w naszą kulturę, że wydają się wręcz naturalne – ale jednocześnie składa hołd astronautkom i kosmonautkom, które z takim czy innym skutkiem łączyły bycie matką z jedną z najbardziej wymagających prac w dziejach ludzkości. W efekcie dostajemy poruszającą, ale i bardzo świeżą opowieść, która pozwala spojrzeć na temat z nowej, niezbyt dotąd eksplorowanej strony. W głównej roli Eva Green. Film dostępny do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Player.pl oraz do wypożyczenia na platformach Chili, Cineman, VOD.pl i Premiery Canal+.

Kadr z filmu <em>Proxima</em>, reż. Alice Winocour, 2019
Kadr z filmu Proxima, reż. Alice Winocour, 2019

Potwór z głębin: W otchłani lęku (Sea Fever), reż. Neasa Hardiman, 2019

Pełnometrażowy fabularny debiut irlandzkiej reżyserki to połączenie fantastyki naukowej i horroru o potworze z głębin. Młoda doktorantka biologii wypływa w morze wraz z wynajętą załogą rybacką, by przeprowadzić badania i zebrać materiały do pracy dyplomowej. Wyprawa jednak zamienia się w koszmar, kiedy na pełnym morzu statek zostaje unieruchomiony przez macki nieznanego nauce stworzenia. Ten sprawnie poprowadzony i zaskakująco dobrze ukrywający swój mały budżet film jest solidną rozrywką – choć raczej z gatunku tych bardziej subtelnych, skupionych na bohaterach i ich reakcjach, a nie na szokowaniu wyskakującym z ciemności zagrożeniem. Między wierszami film stara się też przemycić pewne refleksje natury ekologicznej i ekonomicznej, kiedy naukowe podejście głównej bohaterki zderza się z praktyką twardego rybackiego życia i krótkowzrocznym podejściem do eksploatowania natury. Równocześnie pewne elementy tej historii są bardzo aktualne i gdyby nie to, że film powstał jeszcze przed pandemią, można by go czytać jak całkiem trafny komentarz do rozmaitych postaw ludzkich wobec łatwo rozprzestrzeniającego się śmiertelnego zagrożenia. Zdecydowanym plusem filmu Neasy Hardiman jest dość świeże i na tle gatunku raczej oryginalne spojrzenie na podwodną istotę – która, choć śmiertelnie niebezpieczna, nie jest demonizowana i nie nabiera cech świadomie okrutnego potwora, lecz raczej zachowuje swój zwierzęcy charakter. W głównej roli biolożki Hermione Corfield. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Netflix oraz do wypożyczenia na platformach Chili i Vod.pl.

Kadr z filmu <em>W otchłani lęku</em>, reż. Neasa Hardiman, 2019
Kadr z filmu W otchłani lęku, reż. Neasa Hardiman, 2019

Alicja w krainie bogaczy: Rajskie Wzgórza (Paradise Hills), reż. Alice Waddington, 2019

Debiutancki pełnometrażowy film hiszpańskiej reżyserki łączy w sobie elementy fantastyki naukowej i fantasy z odrobiną pastiszu – a wszystko to w estetyce mocno nawiązującej do Alicji w Krainie Czarów. Zbuntowana młoda kobieta z wyższych sfer, która odmawia wyjścia za mąż za wybranego jej przez matkę bogacza, zostaje wysłana do reedukacyjnego centrum, które ma z niej zrobić przykładną, potulną żonę. Dziewczyna szybko zaczyna podejrzewać, że pozujące na rajski ośrodek wellness miejsce nie jest do końca tym, czym się wydaje… Alice Waddington sięga po temat kobiecego pragnienia niezależności w opozycji do sztywnych ram i ograniczeń narzucanych przez otoczenie. Jej bohaterki są z punktu widzenia społeczeństwa, przyszłych partnerów, a niekiedy i najbliższej rodziny z gruntu wadliwe, problematyczne, niedostatecznie posłuszne i niedostatecznie wyzbyte własnej osobowości i własnych pragnień. W taki czy inny sposób odstają od idealnego standardu – i muszą zostać naprawione, choćby siłą i wbrew ich woli. Rajski ośrodek jest tu uosobieniem patriarchatu – za cenę dostosowania się do roli nienagannej damy obiecuje pozornie bajkowe życie, ale jeśli tylko trochę poskrobać, pod warstwą blichtru skrywa się cała masa okropności. Koncept, który Waddington bierze na warsztat, nie jest może nowy ani odkrywczy – ale bardzo ciekawie wybrzmiewa w tej estetyce z pogranicza baśni o księżniczkach i fantastyki naukowej, w której zdobycze technologii znajdują zastosowanie jako jeszcze jedno narzędzie do kontrolowania kobiet. Niech was nie odstraszą mieszane recenzje na portalach o filmach – ten rozrzut znaczy tylko tyle, że film jest wyrazisty! Na ekranie między innymi Emma Roberts, Milla Jovovich i Awkwafina. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Prime Video oraz do wypożyczenia na platformie Cineman.

Kadr z filmu <em>Rajskie Wzgórza</em>, reż. Alice Waddington, 2019
Kadr z filmu Rajskie Wzgórza, reż. Alice Waddington, 2019

Technologia w służbie patriarchatu: Nie martw się, kochanie (Don’t worry darling), reż. Olivia Wilde, 2022

Pozostając w temacie technologii, która staje się kolejnym narzędziem patriarchatu do kontrolowania kobiet, pochylmy się także nad nowym thrillerem Olivii Wilde. Wokół produkcji i promocji tego filmu działo się dużo dziwnych rzeczy, wchodząc na ekrany kin, nie miał więc zbyt dobrej prasy… A jednak sam film jest zdecydowanie lepszy, niż można by się spodziewać po całym tym zamieszaniu – i naprawdę wart uwagi. Trafiamy w nim do ukrytego gdzieś na samym środku pustyni idyllicznego miasteczka rodem z fantazji o latach 50., w którym eleganccy mężowie codziennie udają się do supertajnej pracy przy superważnym projekcie, a ich żony w bajecznych sukienkach wyprawiają ich w drogę, szorują okna, plotkują z sąsiadkami, gotują trzydaniowe kolacje i robią się na bóstwo, by wieczorem już w progu namiętnie rzucić się mężom na szyję. W tej społeczności kierowanej przez charyzmatycznego przywódcę karmiącego wszystkich frazesami o odzyskanej wolności i budowie lepszego świata główna bohaterka zaczyna dostrzegać pewne dziwaczne i niepokojące zdarzenia. Czy to tylko jej umysł płata figle? Czy to klasyczny przypadek kobiecej „histerii”? A może z tym idealnym miasteczkiem coś naprawdę jest bardzo, bardzo nie tak? Olivia Wilde bierze kilka dobrze znanych, klasycznych wręcz popkulturowych motywów i syntezuje je w mocny, dobitny obraz patriarchatu, krytycznym ostrzem wymierzony nie tylko w przeszłość, ale i przede wszystkim we współczesne toksyczne i niebezpieczne przekonania społeczności inceli. Stylowy i trzymający w napięciu film oddaje hołd ikonom gatunku takim jak Żony ze Stepford, Equilibrium, Incepcja czy Matrix, i jednocześnie przypomina, że jedynym pomysłem niektórych na to, jak odzyskać kontrolę nad własnym życiem, jest sprawowanie kontroli nad innymi. Na ekranie Florence Pugh, Harry Styles, Chris Pine, Gemma Chan i sama Olivia Wilde. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie HBO MAX oraz do kupienia na platformach Premiery Canal+, Chili, iTunes i Apple TV+.

Kadr z filmu <em>Nie martw się, kochanie</em>, reż. Olivia Wilde, 2022
Kadr z filmu Nie martw się, kochanie, reż. Olivia Wilde, 2022

Androidy w PRL-u: Przestroga (A warning), reż. Agata Alexander, 2021

Międzynarodowy film urodzonej w Polsce i wychowanej w Szwecji reżyserki jest zbiorem kilku bardzo krótkich, połączonych wspólnym mianownikiem historii, w których technologie przyszłości odgrywają ważną rolę – i które mają nas przestrzec przed tym, jak będziemy tych technologii używać. Jest więc dziewczyna, która traktuje swoją domową sztuczną inteligencję jak Boga – i firma skłonna w ten sposób zarabiać na ludzkiej potrzebie wiary. Jest opiekun starzejących się androidów, który stara się im znaleźć dom i przedłużyć ich funkcjonalność. Jest para zakochanych, w której mezalians dotyczy nie tylko pieniędzy, ale i przewidywanej długości życia. Mężczyzna stalkujący byłą partnerkę przy pomocy wirtualnej rzeczywistości. Astronauta, który utknął samotnie w kosmosie. Nastolatka, która udziela komuś swojego ciała za pieniądze w nowatorskiej formie prostytucji. Niemal każda z tych historii ma w sobie coś niesamowitego, są wśród nich prawdziwe perełki (jak ta z elektronicznym Bogiem!), a każda ma potencjał do tego, by ją rozwinąć w większą opowieść. Agata Alexander jednak tego nie robi, zamyka każdą z nich w zaledwie kilku scenach – i ja mam po tym trochę niedosyt… chociaż jednocześnie przyznaję, że ostatecznie udało się je spiąć w jedną całość. Stylistycznie film Alexander też jest dość ciekawy – łączy opowieść o przyszłości z obrazami lat minionych, a androidy współistnieją tu ze scenografią niemal jak z PRL-u, z telefonami z tarczą i papierem toaletowym noszonym na sznurku włącznie. Realizacyjnie nie jest to arcydzieło, początkowo nowelki przeplatają się ze sobą dość chaotycznie, a film cierpi też na zwyczajowy problem polskiego kina, czyli udźwiękowienie, zwłaszcza w scenach, w których polscy aktorzy mówią po angielsku, jakby coś poszło nie tak przy postsynchronach… Ale jednocześnie jest w tym filmie dużo kreatywności, dobrych pomysłów, bardzo ciekawy klimat i te właściwe, niepokojące nutki, które dobre science fiction powinno w widzu poruszać. Niezależnie od wykonania, to właśnie dla tych historii, które zarysowuje nam tu reżyserka, warto po ten film sięgnąć – i dać się zaskoczyć. Obok międzynarodowej obsady na ekranie zobaczymy Tomasza Kota, Izabellę Kunę i Olgę Bołądź. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Prime Video (tutaj tylko w polskiej wersji językowej, która nie jest tą oryginalną) oraz do wypożyczenia na platformach Cineman, VOD.pl i Premiery Canal+.

Kadr z filmu <em>Przestroga</em>, reż. Agata Alexander, 2021
Kadr z filmu Przestroga, reż. Agata Alexander, 2021

Romans noir: Reminiscencja (Reminiscence), reż. Lisa Joy, 2021

Science fiction, historia miłosna i detektywistyczny film noir łączą się ze sobą w Reminiscencji Lisy Joy – a wszystko to w świecie, którym katastrofa klimatyczna podniosła podniosła poziom mórz i oceanów tak, że wiele miast zostało zalanych, a temperatury wzrosły do tego stopnia, że ludzkość musiała odwrócić swój rytm dobowy i funkcjonuje tylko w nocy. W tych okolicznościach poznajemy specjalistę od odtwarzania wspomnień. Dzięki jego maszynie można odczytać wspomnienia innych osób lub zanurzyć się w swoich tak, by na nowo je przeżyć, jeszcze raz w pełni doświadczając wszystkiego, jakby nasze zmysły ponownie odbierały wszystkie bodźce. Kiedy pewnego dnia w drzwiach staje piękna klientka, życie mężczyzny wywraca się do góry nogami, a on sam zostaje wciągnięty w tajemniczą historię, która będzie go prześladować latami. Lisa Joy snuje angażującą opowieść z jednej strony o gwałtownie przerwanej miłości, a z drugiej o ludzkiej naturze i przywiązaniu do przeszłości, która potrafi uzależniać jak najsilniejszy narkotyk. A postapokaliptyczna sceneria (która niedługo może się stać naszym udziałem…) jest fascynująca i dodaje całej historii ciężkości i poczucia beznadziei, dzięki którym łatwiej nam zrozumieć niejednoznaczne moralnie wybory bohaterów. W głównej roli Hugh Jackman, a partnerują mu Rebecca Ferguson i Thandiwe Newton najbardziej rozpoznawalna chyba dzięki swojej roli w serialu Westworld. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie HBO MAX oraz do wypożyczenia na platformie Premiery Canal+ i kupienia na Chili, iTunes i Apple TV+.

Kadr z filmu <em>Reminiscencja</em>, reż. Lisa Joy, 2021
Kadr z filmu Reminiscencja, reż. Lisa Joy, 2021

Bierzcie, oglądajcie i dajcie się porwać refleksji nad naturą człowieka, którą tak dobrze eksponuje zderzenie z niesamowitymi technologiami i wyobrażeniami o przyszłości! Przegląd Kobiecego Kina powróci w przyszłym miesiącu – zostańcie ze mną, a jeśli nie chcecie przegapić kolejnego odcinka, zaobserwujcie mnie na Instagramie albo Facebooku.


Informacje o dostępie do wyżej wymienionych filmów na wskazanych platformach są aktualne na dzień: 23 listopada 2022 r.

Przeczytaj także:

1 komentarz

xpil 23 listopada 2022 - 20:38

Bardzo przyjemna lista, kilka pozycji zapisuję do późniejszego obejrzenia!

Komentarze zostały wyłączone.