Dokładnie 12 lat temu usiadłam przy małym, rozklekotanym biurku pod oknem w wynajmowanym studenckim pokoju i napisałam pierwszy tekst na swojego nowego bloga o popkulturze.
To nie był pierwszy blog w moim życiu, bo jeśli dobrze liczę, bloguję, odkąd skończyłam jakieś 15 lat. Wszystko zaczęło się od fanfika o zespole Tokio Hotel, potem przyszedł czas na fanfiki o Harrym Potterze, a jeszcze później na opowiadania i autoterapeutyczne pisanie o emocjach. Jestem dinozaurem internetu, w tamtym momencie miałam już jakieś 7 lat doświadczenia w blogowaniu. Nie było to więc dla mnie coś zupełnie nowego – a jednak otworzyło nową erę w moim życiu.
Ten pierwszy tekst, który do dziś zresztą możecie przeczytać, powstał pod wpływem właściwie jednej sceny z pewnego francuskiego filmu, w którym mój ówczesny celebrity crush, Johnny Depp zagrał epizodyczną rolę uroczo okraszoną piosenką Radiohead „Creep”. Jakoś wyjątkowo poruszyła mnie ta scena z jego udziałem, w której bohaterka grana przez Charlotte Gainsbourg spotyka przystojnego nieznajomego i z jednej strony jest nim zauroczona, a z drugiej czuje się kompletnie nieadekwatna i nie dość dobra. Coś we mnie ta scena uruchomiła – do tego stopnia, że postanowiłam o niej napisać i potrzebowałam do tego bloga.
Dzisiaj też siedzę przy małym biurku pod oknem, choć już innym, i z perspektywy czasu myślę, że nie mogło być inaczej. Potrzebowałam własnego miejsca w sieci, żeby ubierać w słowa swoje myśli i móc głośno, choć na piśmie, wyrażać swoje opinie. W pisaniu zawsze byłam dość dobra – ale mówienie do ludzi idzie mi już trochę gorzej. Nie jestem tą osobą, która w dyskusji na żywo w pełni wyrazi, co myśli. Potrzebuję samotności, spokoju i klawiatury. Blogowanie jest więc dla mnie oczywistością – i nie wyobrażam sobie bez niego życia.
I tak sobie tego bloga piszę już 12 lat. Bardzo dużo mnie to nauczyło o świecie, o kulturze, o mnie samej. Sporo się też w tym czasie zmieniało: nazwa, szata graficzna, regularność, pomysły na to, czym ten blog właściwie ma być. Tylko jedno się nie zmienia: uwielbiam go pisać. I możecie być pewni, że chciałabym to robić przez kolejnych 12 lat!
Dzięki, że jesteście i czytacie! A gdybyście chcieli świętować ze mną, zapraszam do postawienia mi urodzinowej kawy na platformie buycoffee.to:
