Może trudno w to uwierzyć, ale dziś pierwszy dzień wiosny. A oprócz tego – UWAGA, UWAGA! – Read up (wcześniej znany jako mkulturalnik) obchodzi swoje pierwsze urodziny!
Wszystko zaczęło się pewnego wiosennego dnia i to zaczęło się – a jakże! – od Johnny’ego Deppa (ileż to rzeczy w moim życiu zaczyna się od Deppa…) i jego przeuroczej epizodycznej roli w równie uroczym francuskim filmie, o którym możecie przeczytać tutaj. Później bywało różnie – mniej lub bardziej osobiście, mniej lub bardziej profesjonalnie… Do kilku tekstów mam niewyjaśniony, irracjonalny sentyment, przede wszystkim do recenzji Futra z Nicole Kidman, pięknego filmu Nadine Labaki, a także do tekstu o serialowym Sherlocku i do tego, którego bohaterem jest Hemingway.
Rok, cały rok pisania! Biorąc pod uwagę mój słomiany zapał, nie sądziłam, że wytrwam tak długo. Nie spodziewałam się tylu zmian, tylu nowych fascynacji, ani tylu darmowych książek na półce 😀 Wiernych czytelników też się nie spodziewałam, choć – nie ukrywam – z pewnością miałam na nich nadzieję. Wszystkim sympatykom serdecznie dziękuję za wsparcie, znacznie przyjemniej pisze się dla was, niż dla samej siebie 🙂
Gdyby ktoś z okazji urodzin chciał obdarować mkulturalnik jakimś prezentem – proponuję zaszczytną rolę fana bloga na facebooku 🙂
A tymczasem – trzymajmy kciuki, żeby za rok też było co podsumowywać 🙂
1 komentarz
Sto lat! W takim razie! I pisz dalej, pisz. Nie jestem częstym gościem, ale stałym. Prezent Ci już wcześniej zrobiłam na fejsie 🙂