Ludzkość w skali globalnej ma coraz większe problemy ze skupieniem uwagi – taką tezę stawia w swojej nowej książce Johann Hari… i jest to zdanie, które dla wielu z nas prawdopodobnie brzmi znajomo. Coraz częściej łapiemy się na tym, że trudno nam się skupić na czytaniu długich tekstów – ale za to coraz częściej wpadamy w króliczą norę scrollowania Instagrama czy Facebooka, jak gdybyśmy chcieli dotrzeć do ich końca. Podczas pracy coś nieustannie nas rozprasza – SMS, mail, powiadomienia na ekranie telefonu, wyskakujące przypomnienia z cyfrowego kalendarza. Żonglujemy wieloma zadaniami naraz, próbujemy robić kilka rzeczy jednocześnie, a potem jesteśmy wykończeni, jakbyśmy przebiegli maraton. Podejrzanie często zdarza nam się zapominać, o czym myśleliśmy jeszcze przed chwilą – i coraz trudniej nam się uczyć czy wykrzesać z siebie kreatywność. Czujemy się przytłoczeni, mamy wrażenie, że nie nadążamy za pędzącym światem i ogromem informacji, które nieustannie domagają się naszej uwagi. Ale jednocześnie odruchowo, czasem niemal bezwiednie, sięgamy po telefon i pochłaniamy ich jeszcze więcej i więcej.
współpraca Feeria
Praca z ludźmi to nie zawsze bułka z masłem… Wie o tym praktycznie każdy, kto nie jest samotną wyspą. Niezależnie od tego, czy codziennie kontaktujesz się z klientami, jesteś czyimś szefem, czy też po prostu musisz się jakoś odnaleźć w biurze pełnym współpracowników – są takie dni i takie osoby, przy których czujesz się jak na polu minowym… A co, gdyby istniał stosunkowo prosty sposób na poradzenie sobie z ludźmi, którzy działają ci na nerwy? Z szefem tyranem, z kolegą, który ciągle robi sceny i problemy, z upierdliwą koleżanką, która nieustannie szuka dziury w całym i przyczepia się do nieistotnych szczegółów? Na to właśnie pytanie odpowiada książka Martina Wehrle Mam ochotę go udusić! Proste sposoby na trudnych ludzi w pracy.
Jak ograć motyw zbrodni w małym, pozornie idealnym miasteczku, by stworzyć coś, co nie będzie wtórne? Wydawałoby się, że dziś nie jest to już takie proste, bo temat był już wałkowany przez niezliczone kryminały i thrillery… Tymczasem Sarah Langan chyba znalazła na to sposób – a dowodem jest jej zaskakująca powieść Dobrzy sąsiedzi.
Kuba – kraj rumu, cygar, retro samochodów, gorącego słońca i brodatych dyktatorów. Rajska wyspa, w której zakochał się Ernest Hemingway, i kraj, który stał się zarzewiem kryzysu mogącego doprowadzić do wojny nuklearnej. Kuba to niemal kraj-legenda, jedna wielka anegdota, o której każdy coś słyszał, ale mało kto wie, co tak naprawdę dzieje się w środku, za niewidzialnym murem dyktatury i cenzury, który oddziela kubańskie społeczeństwo od reszty świata. Odpowiedź na to pytanie próbuje nam dać Anthony DePalma w swojej książce Kubańczycy. Zwykli ludzie w niemożliwym kraju.
Do czego służy ludzki mózg? Odpowiedź mogłaby się wydawać oczywista: do myślenia. Ale jak przekonuje Lisa Feldman Barrett, autorka książki Mózg nie służy do myślenia, z ewolucyjnego punktu widzenia sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, a myślenie jest bardzo przydatnym, ale jednak w pewnym sensie efektem ubocznym innych zadań, do wykonywania których wyewoluowały nasze mózgi.
Co po nas zostanie, kiedy odejdziemy z tego świata? Najczęściej zadajemy sobie to pytanie w kontekście życiowych osiągnięć, dzieł, jakie po sobie zostawimy, genów przekazanych kolejnym pokoleniom… Ale jedno jest niemal pewne – o ile nie padniemy ofiarą bardzo nietypowych okoliczności, na długie lata zostaną po nas kości. A one, jak przekonuje Sue Black, autorka książki Co mówią kości, są cichym obserwatorem naszego życia i kryją w sobie naszą niepowtarzalną historię.
Zaczyna się prawie jak u Hitchcocka – od dramatycznej sceny otwierania czaszki ostrym narzędziem. Dalej jest już tylko ciekawiej, a kolejne historie i przypadki z książki Rahula Jandiala potrafią przerazić, wzruszyć i wprawić w bezbrzeżne zdumienie tym, jak skomplikowaną i jednocześnie delikatną konstrukcją jest ludzki mózg. Jak otworzyłem mózg. Lekcje życia od neurochirurga to wyjątkowa lektura, która zabiera nas w fascynującą podróż po tajemniczych zakamarkach ludzkiej czaszki.
Skąd się bierze depresja? Jak z nią walczyć? Czy można jej jakoś zapobiec? Współczesna medycyna wydaje się mieć jedną podstawową odpowiedź na problem depresji: receptę na antydepresanty. Na tym zaczyna się, a czasami niestety i wyłącznie na tym się kończy cała interwencja w chorobę określaną już mianem cywilizacyjnej. A tymczasem temat depresji jest dużo bardziej złożony i sprowadzanie go wyłącznie do leków przeciwdepresyjnych jest sporym uproszczeniem… Jak sporym, dowiecie się m.in. z nowej książki Johanna Hari Jak odzyskać siebie i utracone więzi.
Masz czasem wrażenie, że nie pasujesz do świata, który cię otacza? Kiedy wszyscy wokół szykują się na imprezę, ty marzysz o tym, żeby zaszyć się w domu z książką i kubkiem herbaty? Zamiast wielkiego grona znajomych masz tylko kilkoro bliskich przyjaciół – i w zupełności ci to wystarcza? Wolisz pisać niż mówić, bo to pozwala ci łatwiej zebrać myśli? Przebywanie w tłumie albo wśród nowych osób jest dla ciebie koszmarnie męczące? I nieustannie słyszysz te irytujące pytania: dlaczego tak siedzisz sam w kącie? Czemu się nie odzywasz? Dlaczego masz taką smutną minę? Czemu jesteś taki dziwny? Czy wszystko w porządku? Jeśli tak, to Sekretne życie introwertyków sprawi, że nareszcie poczujesz się w pełni zrozumiany!
Czy książkę o matematyce można czytać z wypiekami na twarzy jak najlepszą powieść podróżniczą? Można. I wcale nie trzeba do tego być doktorantem na wydziale matematyki. Ani geniuszem pokroju Einsteina. Wystarczy, że na twojej drodze stanie Mickaël Launay i jego najnowsza popularnonaukowa książka Teoria parasola, czyli jak matematyka wywraca świat do góry nogami.
- 1
- 2