Najnowsze dziecko Marvela Spider-Man: Daleko od domu to film przeuroczy, przezabawny, wakacyjny i taki, który ukoi wasze serduszka. Chyba, że tak jak ja uprawiacie wypieranie rzeczywistości i usilnie udajecie, że końcówka Avengers: Endgame nigdy się nie wydarzyła… [Tekst zawiera spoilery dotyczące czarnego charakteru].
superbohaterowie
Prywatny detektyw, supersilna superbohaterka, która nie chce być ani super, ani bohaterką, chodzący sarkazm i podlewana alkoholem depresja – słowem: Jessica Jones. Jakiś czas temu miałam okazję wystąpić jako Jessica Jones na superbohaterskiej imprezie i wcielenie się w nią okazało się na tyle proste, że aż muszę się tym z wami podzielić. Dlatego dziś przed wami szybki przepis na to, jak choć na chwilę stać się charyzmatyczną detektyw graną przez Krysten Ritter.
To koniec pewnej ery – Avengers: Endgame właśnie podbija kina, a wraz z tym filmem dobiega końca ważny etap w historii superbohaterskiego kina. Finał Sagi Nieskończoności, bo tak teraz nazywają się pierwsze trzy fazy MCU, wzbudza wśród widzów ogromne emocje, czemu trudno się dziwić – w końcu dla niektórych to ukoronowanie 11 lat życia i coraz bardziej emocjonalnych relacji z bohaterami. Ale jak wypada sam film? Czy jest się czym zachwycać i do czego przyczepić? W tym pełnym wielkich spoilerów tekście w punktach rozliczam plusy i minusy Avengers: Endgame. [Bezspoilerową recenzję możecie przeczytać tutaj].
Nadszedł czas zakończeń, podsumowań i pożegnań – po 11 latach i 22 filmach pewna era w kinie superbohaterskim dobiega końca. Avengers: Endgame szumnie zapowiadane było nie tylko jako zwieńczenie trzech faz kinowego uniwersum Marvela, ale także jako wielkie wydarzenie filmowe i obraz, który przyćmi nawet wychwalane pod niebiosa Infinity War. Czy tak rzeczywiście się stało? Przed wami bezspoilerowa recenzja filmu.
Dobra, słuchajcie. Jestem w kinie na Kapitan Marvel z moją koleżanką Magdą, bo wiecie, że ja lubię filmy o superbohaterach. Przed filmem puszczają zwiastun Avengers: Endgame i wtedy Magda mówi: „byłoby super ekstra jakby Marvel wypuścił taki filmik, gdzie Luis z Ant-Mana, co go gra Michael Peña, streszcza całe MCU w tym swoim śmiesznym stylu!” A ja na to: „no, to by było super ekstra!” A ona mówi: „ej, ty jesteś blogerką i piszesz różne teksty, weź zrób streszczenie MCU w stylu Michaela Peñy!” A ja jej mówię: „dziewczyno, to jest super ekstra pomysł, muszę zrobić powtórkę z MCU w stylu Michaela Peñy!” No to wróciłam do domu i szkicuję powtórkę z MCU w stylu Michaela Peñy. Powiedzmy.
Po tym, jak Kapitan Marvel odważnie wkroczyła do kin i przyniosła spore zyski już podczas weekendu otwarcia, drzwi do ekranizacji komiksów Marvela mogą otworzyć się trochę szerzej dla kolejnych kobiecych bohaterek i ich historii. Marvel wciąż jeszcze trzyma w tajemnicy swoje plany względem kolejnych superbohaterek, ale ja już teraz mam kilka pomysłów, kogo chciałabym zobaczyć w MCU – albo w solowych filmach, albo chociaż jako cenne wsparcie dla nowego składu Avengersów.
Wraz z Kapitan Marvel do uniwersum MCU na miękkich poduszkach rudych łapek wkroczył kot – i to kot nie byle jaki. Kim/czym jest Goose, jakie skrywa tajemnice i w jaki sposób może się wpisać w wielkie uniwersum superbohaterów? W tym tekście przyjrzymy się bliżej rudemu sierściuchowi – możecie się spodziewać pewnych spoilerów do filmu Kapitan Marvel.
Od premiery pierwszego Iron Mana w 2008 roku Marvel Cinematic Universe przeszło naprawdę długą drogę – i równie długą drogę przeszedł sposób, w jaki funkcjonują w MCU bohaterki kobiece. Zaczęło się bardzo tradycyjnie, od ślicznych ukochanych głównego bohatera. Potem w pomocniczych rolach na trzecim czy drugim planie zaczęły się pojawiać bohaterki, które ramię w ramię z męskimi herosami ratowały świat i miały aktywny wkład w ich niesamowite przygody. Aż wreszcie 2019 rok przyniósł nam zupełnie samodzielną Kapitan Marvel i jej solowy film. Są na tej drodze takie rzeczy, które Marvel robi dobrze, są i takie, nad którymi mógłby jeszcze popracować – przyjrzyjmy się temu, jak przez lata prezentowały się kobiece bohaterki MCU.
Wraz z wejściem do kin Kapitan Marvel, częściowo rozwiązała się zagadka tego, gdzie Carol Danvers podziewała się przez te wszystkie lata, w jaki sposób dołączy do drużyny Avengersów i jaką rolę może odegrać w nadchodzącym filmie Avengers: Endgame. Wciąż jednak pozostaje jeszcze kilka pytań, na które warto by odpowiedzieć – dlatego w tym tekście przyjrzymy się temu, co już wiemy i co możemy przewidywać na temat roli Kapitan Marvel w ostatecznym starciu z Thanosem. Tekst zawiera spoilery do filmów Kapitan Marvel i Avengers: Infinity War, a także potencjalne spoilery do nadchodzącej produkcji Marvela. Zostaliście ostrzeżeni!
Po latach opowiadania filmowych historii głównie o mężczyznach zarówno DC, jak i Marvel mają już swoje kobiece superbohaterki na pierwszym planie – Wonder Woman i Kapitan Marvel dostały swoje solowe filmy, które wypadły całkiem dobrze, choć też nie bez wad. Ale jak wypada porównanie tych dwóch bohaterek? Która lepiej radzi sobie na ekranie? Jak każda z nich definiuje kobiecość i jak rozumie feminizm? Sprawdźmy!