Opowieść Podręcznej to głośna dystopia autorstwa Margaret Atwood o autorytarnym, ultrareligijnym reżimie zbudowanym na niewolnictwie i wyzyskiwaniu kobiet. Choć na pierwszy rzut oka mroczny świat ukazany w powieści może się wydawać odległą, brutalną fantazją, pełną nieprawdopodobnych okrucieństw, to Opowieść Podręcznej jest znacznie mocniej osadzona w realnej rzeczywistości, niż chcielibyśmy sądzić. Margaret Atwood nie zamierzała epatować wymyślonym cierpieniem – a raczej pokazać świat, jakim jest, i ostrzec przed tym, jaki może być. Dlatego też bardzo dbała o to, by wydarzenia i wątki, które pojawiają się w jej książkach i nakręconym na ich motywach serialu, miały swój precedens w historii. I właśnie temu przyglądam się w poniższym tekście – prześledzimy w nim realne wydarzenia i postaci, które stały się inspiracją dla świata przedstawionego w Opowieści Podręcznej. [Tekst jest pełen spoilerów, ale i okropności – czytacie na własną odpowiedzialność].
książka
Podczas swojego odczytu noblowskiego Wisława Szymborska powiedziała, że to życie pisze najbardziej oryginalne scenariusze – i trudno się z nią nie zgodzić. Dlatego dziś przywołuję historie, które napisało samo życie – i polecam siedem znakomitych reportaży, które przeczytałam w ostatnich latach. Oto one:
Choć trudno jest we współczesnym świecie znaleźć kogoś, kto nigdy nie słyszał o Spider-Manie, to już kulisy działania branży, która wydała go na świat, dla wielu pozostają owiane tajemnicą. Dlatego dziś zebrałam dla was wydane na polskim rynku książki, które rzucają nieco światła na historię wydawnictwa Marvel Comics, jego legendarnych twórców i słynnych postaci. Oto 3 świetne książki dla fanów Marvela:
Wiele osób marzy o byciu wyjątkowym, wybitnym, genialnym. Wydaje nam się, że to właśnie w tym tkwi sekret wielkich osiągnięć i spektakularnej kariery. A tymczasem dla niektórych osób rzeczywiście bardzo wyraźnie inteligentniejszych od wszystkich wokół tego typu odmienność zamiast kluczem do podbicia świata nierzadko staje się przekleństwem. Izoluje, rani, frustruje. Ich niedoścignionym marzeniem często jest być… zwyczajnymi, takimi jak wszyscy. I właśnie takim osobom poświęcona jest książka Jak łatwiej żyć. Dla zbyt inteligentnych i skomplikowanych Monique de Kermadec.
Do czego służy ludzki mózg? Odpowiedź mogłaby się wydawać oczywista: do myślenia. Ale jak przekonuje Lisa Feldman Barrett, autorka książki Mózg nie służy do myślenia, z ewolucyjnego punktu widzenia sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, a myślenie jest bardzo przydatnym, ale jednak w pewnym sensie efektem ubocznym innych zadań, do wykonywania których wyewoluowały nasze mózgi.
Zaczyna się prawie jak u Hitchcocka – od dramatycznej sceny otwierania czaszki ostrym narzędziem. Dalej jest już tylko ciekawiej, a kolejne historie i przypadki z książki Rahula Jandiala potrafią przerazić, wzruszyć i wprawić w bezbrzeżne zdumienie tym, jak skomplikowaną i jednocześnie delikatną konstrukcją jest ludzki mózg. Jak otworzyłem mózg. Lekcje życia od neurochirurga to wyjątkowa lektura, która zabiera nas w fascynującą podróż po tajemniczych zakamarkach ludzkiej czaszki.
Jaki jest najlepszy sposób na długie, ponure jesienne i zimowe wieczory? Dobra lektura, która zabierze nas do magicznego świata i pochłonie bez reszty! Dlatego dziś polecam klasyczne książkowe serie idealne do czytania o tej porze roku – niezależnie od tego, czy sięgniecie po nie po raz pierwszy, czy wrócicie do nich po latach!
Znów mam ostatnio chrapkę na opowieści detektywistyczne – i to takie o amatorkach biorących sprawy w swoje ręce i zawsze o trzy kroki wyprzedzających inspektorów lokalnej policji. Ten typ opowieści to prawdziwy miód na moje serce – dlatego dziś chcę się z wami podzielić czterema niezawodnie poprawiającymi humor (i nie do końca poważnymi) opowieściami o dociekliwych kobietach na tropie zbrodni.
Skąd się bierze depresja? Jak z nią walczyć? Czy można jej jakoś zapobiec? Współczesna medycyna wydaje się mieć jedną podstawową odpowiedź na problem depresji: receptę na antydepresanty. Na tym zaczyna się, a czasami niestety i wyłącznie na tym się kończy cała interwencja w chorobę określaną już mianem cywilizacyjnej. A tymczasem temat depresji jest dużo bardziej złożony i sprowadzanie go wyłącznie do leków przeciwdepresyjnych jest sporym uproszczeniem… Jak sporym, dowiecie się m.in. z nowej książki Johanna Hari Jak odzyskać siebie i utracone więzi.