Pozostając wciąż w temacie doktora Lectera, przyjrzyjmy się tym razem nieco bliżej serialowi Hannibal z Madsem Mikkelsenem i Hugh Dancym w rolach głównych.
Tytuł tego posta nie jest bynajmniej przypadkowy. Fabuła serialu koncentruje się bowiem wokół niejakiego Willa Grahama (Dancy), człowieka obdarzonego ponadprzeciętną wyobraźnią i niesłychanie rozwiniętymi zdolnościami empatii oraz współodczuwania, które pozwalają mu – choćby na podstawie samej tylko „atmosfery” panującej w miejscu zbrodni – zajrzeć w głąb psychiki seryjnych morderców i odgadnąć kierujące nimi motywy (prawda, że brzmi prawie jak postać z komiksu?). Will Graham, mimo tego rzadkiego talentu, nie bardzo nadaje się do roboty w FBI, gdyż jest… niestabilny psychicznie (spróbujcie być stabilni, wiecznie wczuwając się w role szaleńców i zbrodniarzy!), samo FBI jednak niezbyt się tym przejmuje, względy praktyczne biorą górę – wszak skoro można wykorzystać jego niemal nadludzkie zdolności empatii do rozwiązania najtrudniejszych spraw, czemu niby tego nie zrobić?