Przegląd Kobiecego Kina #7: filmy muzyczne

by Mila

Najnowszy odcinek Przeglądu Kobiecego Kina, czyli cyklu, w którym dzielę się z wami ciekawymi filmami wyreżyserowanymi przez kobiety, zainspirowały cienkie ściany w moim bloku, przez które co do nuty słychać sąsiadkę intensywnie trenującą śpiewanie. W takich oto warunkach zadałam sobie pytanie, co byłoby w stanie zagłuszyć w kółko powtarzane te same dwie piosenki… i wyszło mi, że będą to filmy muzyczne. Tym sposobem w najnowszym PKK polecam wam 10 filmów, w których muzyka jest ważnym tematem i/lub narzędziem opowiadania historii. Oto one:

Artystyczny musical: Across The Universe, reż. Julie Taymor, 2007

Julie Taymor w swoim musicalu zaprasza nas do świata widzianego przez pryzmat twórczości Beatlesów, nie tylko tej najbardziej znanej, zaprezentowanej tutaj w nowych, niekiedy zaskakujących interpretacjach. Jej film zaczyna się i kończy jak stosunkowo prosta historia miłosna o chłopaku z Liverpoolu i dziewczynie z New Jersey, których dzieli ocean, pochodzenie i status socjoekonomiczny, a łączy potężne uczucie – ale w trakcie solidna porcja tego musicalu staje się zapisem całego pokolenia wchodzącego w dorosłość w Ameryce lat sześćdziesiątych. Walka o prawa obywatelskie, wojna w Wietnamie, protesty, rewolucja seksualna i obyczajowa, muzyka, hipisi, artystyczne komuny, narkotyki i otwieranie wrót percepcji, czas życia, twórczości, miłości i zbyt wczesnej śmierci – wszystko to rozgrywa się w tle, a czasem nawet kradnie scenę parze zakochanych. Across the Universe trochę jakby nie może się zdecydować, czy chce być historią miłosną, czy przekrojem przez krajobraz społeczny lat sześćdziesiątych – ale myślę, że ten problem znika, jeśli potraktować tę produkcję bardziej jak ilustrowany koncepcyjny album niż klasyczną filmową opowieść. Jeśli tak do niego podejść, film Julie Taymor okazuje się intrygującym artystycznym doświadczeniem, w którym muzyka Beatlesów wybrzmiewa we właściwym sobie kontekście burzliwych czasów, o którym zdarza nam się zapominać, gdy skupiamy się tylko na uroczych piosenkach o miłości. Jest w tym filmie dużo symboliki, całkiem sporo zabawy wizualną formą i mnóstwo kulturowych nawiązań, nie tylko do lat sześćdziesiątych, ale i późniejszych dekad (a co najmniej kilkoro bohaterów do złudzenia przypomina rozmaite ikoniczne gwiazdy muzyki). W głównych rolach Evan Rachel Wood i Jim Sturgess, a na ekranie w gościnnych epizodach wystąpili także m.in. Joe Cocker, Bono i Salma Hayek. Film do wypożyczenia na platformach Apple TV+ oraz Chili.

Kadr z filmu <em>Across The Universe</em>, reż. Julie Taymor, 2007
Kadr z filmu Across The Universe, reż. Julie Taymor, 2007

Początki legendy: John Lennon. Chłopak znikąd (Nowhere boy), reż. Sam Taylor-Johnson, 2009

Pozostając w temacie Beatlesów, mam dla was jeszcze jeden film – biografię skupiającą się na młodzieńczych latach Johna Lennona, jeszcze zanim zebrał wokół siebie całą resztę zespołu i ruszył na podbój świata. W swoim debiutanckim fabularnym filmie Sam Taylor-Johnson z jednej strony nieco przybliża nam muzyczne inspiracje młodego Lennona i jego pierwsze kroki na scenie oraz w przyjaźni z Paulem McCartneyem, z drugiej pochyla się nad jego skomplikowaną sytuacją osobistą. W pewnym sensie ten film jest przede wszystkim rodzinnym dramatem, a my przyglądamy się temu, jak nastoletni chłopak miota się pomiędzy ciotką, która go wychowała, a matką, która na wiele lat zniknęła z jego życia, zostawiając po sobie ogromną pustkę – i jak obie te kobiety go ukształtowały. To nie biografia Lennona-gwiazdy, ale zatrzymane na pięć minut przed sławą, kameralne spojrzenie na zagubionego i zbuntowanego nastolatka, w którym dostrzegamy pierwsze przebłyski przyszłej ikony popkultury. Wbrew tytułowi, film skupia się właśnie na tym, skąd wywodził się Lennon, co ukształtowało go w młodości, i jak te doświadczenia później mogły rzutować na jego życie. W głównej roli Aaron Tylor-Johnson, a na ekranie także Thomas Brodie-Sangster jako młody McCartney i wspaniałe Anne-Marie Duff i Kristin Scott Thomas jako odpowiednio matka i ciotka Lennona. Film do wypożyczenia na platformie Cineman.

Kadr z filmu <em>John Lennon. Chłopak znikąd</em>, reż. Sam Taylor-Johnson, 2009
Kadr z filmu John Lennon. Chłopak znikąd, reż. Sam Taylor-Johnson, 2009

Muzyczna komedia kryminalna: Happy New Year, reż. Farah Khan, 2014

A może tak indyjski film muzyczny, a nawet taneczny… na kanwie Ocean’s Eleven? Kryminalna komedia w reżyserii Farah Khan ani przez chwilę nie próbuje się traktować poważnie – i my też nie powinniśmy tego robić. Ten film to coś pomiędzy szaloną kreskówką, bollywoodzkim musicalem i pełną smaczków parodią wielu znanych klasyków, zarówno tych z zachodu, jak i wschodu. Główny bohater zbiera szemraną drużynę, by dokonać śmiałego skoku na warte trzy miliardy diamenty i zemścić się na wpływowym człowieku, który wrobił jego ojca w przestępstwo. Tyle tylko, że jego rozpisany w najdrobniejszych szczegółach plan zuchwałej kradzieży uwzględnia… wzięcie udziału w największym światowym konkursie tańca transmitowanym na cały glob. Jeśli podobał wam się netflixowy film o Eurowizji i nie macie nic przeciwko, by dorzucić jeszcze trochę absurdu i przyprawić to wszystko bollywoodzkimi rytmami i kryminalną intrygą, to jest to coś zdecydowanie dla was! W swoim długim (trwa aż trzy godziny!) filmie Farah Khan żongluje gatunkami, bawi się konwencją i serwuje potężną dawkę humoru bardzo różnych lotów – ale za to skutecznego. W głównej roli Shah Rukh Khan. Film można obejrzeć w ramach abonamentu na platformie Netflix oraz wypożyczyć na Apple TV+.

Kadr z filmu <em>Happy New Year</em>, reż. Farah Khan, 2014
Kadr z filmu Happy New Year, reż. Farah Khan, 2014

Muzyka i oszustwa: Król polki (The Polka King), reż. Maya Forbes, 2017

Ten biograficzny film w skocznym rytmie polki przepuszczonej przez wrażliwość amerykańskiej Polonii opowiada historię Jana Lewana, który po przyjeździe do Stanów oprócz kariery muzycznej rozkręcił także żerującą na starszych osobach piramidę finansową i latami oszukiwał ludzi na grube miliony. Król polki zaczyna się w latach dziewięćdziesiątych i podąża za kolejnymi zwrotami akcji w tej nieprawdopodobnej, barwnej historii o sprycie, naiwności, uporze, optymizmie i pragnieniu zrealizowania amerykańskiego snu za wszelką cenę. W głównej roli wystąpił Jack Black, którego polski akcent jest mniej więcej tak polski, jak sama polka (która narodziła się w Czechach) – ale pomimo tego udaje mu się zbudować sympatyczną postać, której wbrew wszystkiemu życzymy dobrze. Udaje mu się także uniknąć karykaturowania bohatera, co w przypadku tak barwnej postaci rozkręcającej szalone biznesy w kiczowatej estetyce jest naprawdę trudnym zadaniem. Ostatecznie dostajemy lekki, przyjemny, całkiem zabawny i niesztampowy film z masą polskich smaczków na ekranie (kto nie miał w latach dziewięćdziesiątych dywanu z papieżem na ścianie, ten trąba!). W pozostałych rolach między innymi Jenny Slate, Jason Schwartzman i Jackie Weaver. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Netflix.

Kadr z filmu <em>Król polki</em>, reż. Maya Forbes, 2017
Kadr z filmu Król polki, reż. Maya Forbes, 2017

Jak się rodzą gwiazdy: Cadillac Records, reż. Darnell Martin, 2008

Pozostańmy na chwilę w temacie polskich akcentów w amerykańskiej muzyce. W tym wypełnionym fantastycznymi utworami biograficznym filmie przyglądamy się losom założonej przez żydowskiego imigranta z Polski, Leonarda Chessa, wytwórni Chess Records – oraz wypromowanym przez nią muzycznym gigantom lat 40-60. XX wieku: z Chuckiem Berrym i Ettą James na czele, ale także kilkoma innymi dziś nieco zapomnianymi nazwiskami. W czasach segregacji rasowej biały chłopak bez pieniędzy, ale za to z wielkimi marzeniami i utalentowany, ambitny czarny muzyk z Missisipi łączą siły w czarnej dzielnicy Chicago i wprawiają w ruch machinę, która zmieni oblicze amerykańskiej kultury. Darnell Martin z pewną dozą inwencji twórczej śledzi tu bardziej losy samej wytwórni niż jej założyciela i gwiazd, choć w tle bardzo wyraźnie przewijają się także motywy z życia prywatnego Chessa i związanych z nim artystów. Film mógłby się nieco bardziej zagłębić w niektóre wątki, ale mimo pewnych niedociągnięć kołysze wspaniałą muzyką i zachwyca świetnymi rolami i wykonaniami znanych utworów. Na ekranie zobaczymy między innymi Adriena Brody’ego, Jeffreya Wrighta i Beyoncé. Film do wypożyczenia na platformach Apple TV+, Chili oraz Premiery Canal+.

Kadr z filmu <em>Cadillac Records</em>, reż. Darnell Martin, 2008
Kadr z filmu Cadillac Records, reż. Darnell Martin, 2008

Druga strona talentu:Yuli, reż. Iciar Bollain, 2018

Tam gdzie muzyka, tam często jest i taniec. Hiszpańska reżyserka Iciar Bollain przygląda się postaci Carlosa Acosty, legendarnego kubańskiego tancerza baletowego, który dzięki własnemu talentowi i uporowi swojego ojca wyrwał się z biednej dzielnicy Hawany, zrobił międzynarodową karierę i został pierwszym czarnym odtwórcą roli Romea w Royal Opera House w Londynie. W opartym na autobiografii tancerza filmie przeplatają się dwie płaszczyzny czasowe: klasyczna opowieść biograficzna o burzliwych początkach jego przygody z tańcem i rzut oka na to, czym Acosta zajmuje się dzisiaj. On sam pojawia się bowiem na ekranie w roli reżysera spektaklu baletowego o swoim własnym życiu – co trochę narzuca nam jego perspektywę podczas spoglądania w przeszłość, zwłaszcza w scenach, w których na na deskach teatru wciela się w swojego ojca, próbując go zrozumieć. Jednocześnie jest to też pretekst do tego, by o pewnych doświadczeniach emocjonalnych opowiadać nie językiem filmu, a tańca. A emocji jest w tym filmie wiele – trudne relacje z wymagającym ojcem, z samym tańcem, który wcale nie był jego własnym wyborem, rozłąka z bliskimi, tęsknota za ojczyzną, poczucie osamotnienia, ale i odkrywana fascynacja baletem. Wszystko to w intrygujący sposób miesza się w filmie Iciar Bollain, który możecie wypożyczyć na platformie Moje eKino.

Kadr z filmu <em>Yuli</em>, reż. Iciar Bollain, 2018
Kadr z filmu Yuli, reż. Iciar Bollain, 2018

Gospel na duńskiej prowincji: Radosny dzień (Oh Happy Day), reż. Hella Joof, 2004

W tym duńskim filmie za sprawą zbiegu okoliczności stykają się ze sobą skandynawska prowincja i muzyka gospel prosto z Harlemu. Kiedy przebywający na gościnnych występach w Danii pastor i dyrygent amerykańskiego chóru gospel zostaje uziemiony i przez pewien czas nie może wrócić do domu, lokalny kościelny chórek postanawia zwrócić się do niego o pomoc w opracowaniu nowego repertuaru. To zderzenie kultur, nawet jeśli nie jest spektakularne, to przynosi odwagę, rozbudza pasję, wzmacnia więzi, inspiruje i budzi radość, ale jednocześnie także wystawia bohaterów na próbę. Radosny dzień to film o poszukiwaniu własnej drogi, wyrywaniu się z nużącej rutyny, podążaniu za dawno zapomnianymi marzeniami… ale także o konsekwencjach naszych wyborów i konieczności znalezienia w sobie odwagi, by w końcu się z nimi zmierzyć. To także film o miłości, o rozmaitych jej odmianach, odnajdywaniu jej i traceniu – i o sile, jaką potrafi dawać. Kameralny i nieco dryfujący w stronę komediodramatu film oferuje nam ciepłą, swojską opowieść o ludzkich słabościach i pragnieniach i o tym, jak muzyka potrafi łączyć ludzi i zmieniać życie. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie Netflix.

Kadr z filmu <em>Radosny dzień</em>, reż. Hella Joof, 2004
Kadr z filmu Radosny dzień, reż. Hella Joof, 2004

Cena sławy: Country Strong, reż. Shana Feste, 2010

W tym subtelnym jak ballada country filmie Shana Feste bierze na warsztat kilka klasycznych motywów prosto z Narodzin gwiazdy i przetwarza je po swojemu na rozpisaną na czwórkę aktorów opowieść o miłości, cenie sławy, zagubieniu i uzależnieniu. Dwójka młodych muzyków zostaje zaproszona do wyruszenia w trasę koncertową z supergwiazdą country, która planuje powrót na scenę po ogromnym skandalu, osobistym nieszczęściu i pobycie na odwyku. Wciąż zmagająca się z uzależnieniem i demonami przeszłości kobieta ma problemy z odnalezieniem się z powrotem w swojej rzeczywistości – i nie do końca pomaga jej to, że tuż pod jej skrzydłami wyrastają nowe wielkie talenty. Film Shany Feste dotyka wielu tematów i trochę się po nich prześlizguje, aż chciałoby się, by nieco bardziej się nad nimi pochylił – ale ostatecznie wybrzmiewa jako poruszająca historia o publicznym szukaniu odkupienia i cichym cierpieniu, które nie chce odejść. A jeśli jesteście fanami muzyki country, tym bardziej dajcie mu szansę! Na ekranie między innymi Gwyneth Paltrow, Leighton Meester, Garrett Hedlund i Tim McGraw – a całkiem sporo piosenek wykorzystanych w filmie zostało naprawdę zaśpiewanych przez obsadę. Film do wypożyczenia na platformach Apple TV+ oraz Chili.

Kadr z filmu <em>Country Strong</em>, reż. Shana Feste, 2010
Kadr z filmu Country Strong, reż. Shana Feste, 2010

Bruce wie wszystko: Blinded by the light. Siła muzyki, reż. Gurinder Chadha, 2019

Są tu jacyś fani Bruce’a Springsteena? Zdecydowanie należy do nich bohater tego uroczego brytyjskiego filmu. Inspirowany prawdziwą historią superfana Springsteena, film przygląda się nastoletniemu pakistańskiemu chłopcu w Wielkiej Brytanii burzliwych i kryzysowych lat 80. Młody Javed odkrywa muzykę Springsteena i to, jak uchwycony w jego tekstach sens życia może się odnosić do kogoś z zupełnie innego środowiska, a nawet kultury. Chłopak znajduje u amerykańskiej gwiazdy zrozumienie dla swoich doświadczeń – a razem z nim odwagę do tego, by podążać za swoimi marzeniami o zostaniu pisarzem. Młodzieńcze marzenia i ambicje stoją jednak w sprzeczności z zasadami i oczekiwaniami narzucanymi przez wyznającą tradycyjne wartości rodzinę. Nasz bohater musi się więc nauczyć balansować pomiędzy własnymi pragnieniami, potrzebami rodziny i szacunkiem do tradycji. Uroczy, pełen inspirujących tekstów piosenek, sympatycznych bohaterów i przemyconych między wierszami ironicznych komentarzy społeczno-politycznych film dostępny jest do wypożyczenia na platformach Chili oraz Apple TV+.

Kadr z filmu <em>Blinded by the light. Siła muzyki</em>, reż. Gurinder Chadha, 2019
Kadr z filmu Blinded by the light. Siła muzyki, reż. Gurinder Chadha, 2019

Odnaleźć swój głos: Respekt – królowa soul (Respect), reż. Liesl Tommy, 2021

Ten biograficzny film przygląda się życiu i początkowym etapom kariery Arethy Franklin – fenomenalnie zagranej tu przez Jennifer Hudson, która też na potrzeby filmu świetnie zaśpiewała całkiem sporo utworów królowej soulu. Pochodząca z dobrze usytuowanej, religijnej rodziny twardą ręką rządzonej przez ambitnego i wymagającego ojca, Aretha Franklin od najmłodszych lat zachęcana była do śpiewania – ale i od dziecka zmagała się z wewnętrznymi demonami i druzgoczącymi doświadczeniami przemocy seksualnej. Te dwa wątki przeplatają się w filmie Liesl Tommy, która stara się pokazać bohaterkę stopniowo wychodzącą z cienia usiłujących ją zdominować i nierzadko brutalnych starszych mężczyzn i odnajdującą swój własny głos – nie tylko w muzycznym sensie. Obok świetnej Hudson na ekranie zobaczymy także między innymi Foresta Whitakera i Mary J. Blige. Film do obejrzenia w ramach abonamentu na platformie HBO MAX oraz oraz do wypożyczenia na platformach Chili, Premiery Canal+ i Apple TV+.

Kadr z filmu <em>Respekt – królowa soul</em>), reż. Liesl Tommy, 2021
Kadr z filmu Respekt – królowa soul), reż. Liesl Tommy, 2021

Bierzcie, oglądajcie i razem ze mną odkrywajcie twórczość wspaniałych reżyserek! Przegląd Kobiecego Kina powróci w przyszłym miesiącu – zostańcie ze mną, a jeśli nie chcecie przegapić kolejnego odcinka, zaobserwujcie mnie na Instagramie albo Facebooku. Wszystkie poprzednie odcinki PKK, a wśród nich między innymi kino drogi i thrillery, znajdziecie pod tym linkiem.


Informacje o dostępie do wyżej wymienionych filmów na wskazanych platformach są aktualne na dzień: 25 lutego 2023 r.

Przeczytaj także: