Polska odwraca oczy: 16 razy nigdy więcej

by Mila

O książce Justyny Kopińskiej Polska odwraca oczy pierwszy raz usłyszałam w radiowej Trójce – autorka opowiadała tam co nieco o swoich reportażach i pracy nad nimi. Pamiętam, że kiedy mówiła o żonie Mariusza Trynkiewicza i jej niewiarygodnych wprost uczuciach względem najsłynniejszego polskiego pedofila, o tych wszystkich kobietach, które wysyłają mu do Gostynina listy miłosne, z wrażenia aż usiadłam i z niedowierzaniem zaczęłam się wpatrywać w radioodbiornik. To chyba w tamtej sekundzie narodziło się uczucie, które towarzyszyło mi potem także podczas lektury – przedziwna mieszanka obrzydzenia, buntu, przerażenia, fascynacji i ciekawości. To uczucie, które trzyma cię w zawieszeniu pomiędzy Nigdy więcej nie chcę o tym słyszećMuszę to natychmiast przeczytać! Nietrudno się domyślić, który wariant ostatecznie zwyciężył.

Polska odwraca oczy to zbiór 16 reportaży dotykających spraw i tematów, na które rzeczywiście trudno jest patrzeć. Niektórymi z nich rozmaite media wprawdzie się swego czasu ekscytowały, ale za tą ekscytacją przerażająco rzadko idzie rzeczywista zmiana czy choćby sprawiedliwość i zadośćuczynienie. Książka Justyny Kopińskiej pokazuje to praktycznie na każdym kroku.

Znajdziemy tu historie pojedynczych osób, takich jak Anna, żona Trynkiewicza, poślubiona mu już za kratami i z pełnym przekonaniem opowiadająca o tym, że zamordowani przez pedofila chłopcy sami prosili się o śmierć i dobrze wiedzieli, co robią. A jej cudowny, czuły, błyskotliwy, kochany mąż nie skrzywdziłby nawet muchy. I że teraz Mariusz nie będzie już przecież myślał o małych chłopcach, bo teraz ma przecież ją.

polska odwraca oczy

Polska odwraca oczy… w podróży. Trzeba było widzieć miny współpasażerów, kiedy wybałuszałam oczy ze zgrozą…

Znajdziemy tu też historie, które boleśnie pokazują, jak bardzo zepsuty jest w Polsce cały system: więziennictwo, policja, polityka, służba zdrowia, sądy, prawo… Na kartach tej naprawdę bulwersującej książki spotkamy bezkarnych polityków wyłudzających pieniądze, sadystyczne zakonnice znęcające się nad dziećmi, ofiary gwałtu, którym wmawia się, że wszystkiemu winny był fakt, że umalowały usta, rodziny naznaczone nieudolnością służby zdrowia, morderców na wolności, nad którymi państwo nie ma żadnej kontroli, oddziały psychiatryczne, które próbują „leczyć” przemocą, strachem i pogardą… Lista spraw zamiatanych pod dywan jest naprawdę długa.

Polska odwraca oczy to jedna z tych książek, które odkładasz ze złością średnio co trzy strony. Ale nie możesz jej nie doczytać do końca. Krzywisz się, wybałuszasz oczy, otwierasz usta, marszczysz brwi – jeśli ktokolwiek obserwuje cię podczas lektury, zostanie uraczony niezłym spektaklem pantomimy. To książka, która oburza niemal na każdym kroku… ale jednocześnie jesteś wdzięczny, że powstała i że próbuje te odwrócone spojrzenia Polaków pochwycić, skierować we właściwe miejsce. Bo jeśli nie zaczniemy wpatrywać się w te ciemne zakątki rzeczywistości, jeśli nie zaczniemy o pewnych rzeczach krzyczeć i domagać się odpowiedzi… kiedyś i dla nas może już nie być żadnego prawa i żadnej sprawiedliwości.

Nie jest to z pewnością książka, do której chciałoby się wracać… ale na pewno to lektura, obok której nie sposób przejść obojętnie.

Przeczytaj także:

4 komentarze

~Edyta 2 kwietnia 2016 - 19:24

Namówiłaś mnie do przeczytania!

Mila 2 kwietnia 2016 - 20:00

Polecam, polecam 🙂 ale i ostrzegam, bo to dosyć bulwersująca lektura

~Przeliterowana 3 kwietnia 2016 - 11:21

Dobrze, że powstają takie książki. Mówienie o niewygodnych tematach jest trudne, ale bardzo potrzebne.

~callay 4 kwietnia 2016 - 18:28

Dokładnie miałam takie same odczucia po przeczytaniu książki! Ale także polecam każdemu.

Komentarze zostały wyłączone.