Król Maciuś Piękny

by Mila

Dobrze czasem zrobić w domu remont. Jeszcze do niedawna byłam przekonana, że pięknie ilustrowane wydanie Króla Maciusia I należące jeszcze do mojej mamy na zawsze zniknęło gdzieś w odmętach beztrosko pożyczanych innym książek… A tu proszę, taka niespodzianka. Maciuś tylko schował się gdzieś w kącie i w międzyczasie zaliczył krótki epizod w kartonie w piwnicy. Ale skoro już się odnalazł, od teraz będzie traktowany iście po królewsku.

macius

Janusz Korczak, „Król Maciuś I”, wyd. Nasza Księgarnia, 1977.

Kiedyś musiała to być piękna książka. Przeplatana nastrojowymi ilustracjami Jerzego Srokowskiego nadal prezentuje się imponująco, chociaż wyraźnie widać, że przeszła swoje. I znacznie bardziej niż epizod w piwnicy zaszkodziły jej małe dzieci. Całkiem możliwe, że ja.

Gdyby to jeszcze były krytyczne dziecięce komentarze do tekstu… (niestety, bawiłam się tą książką jeszcze zanim dotarło do mnie, jakie literki są fascynujące). Albo chociaż karykatury czy rysunki same w sobie mające jakąś (choćby sentymentalną) wartość… Ale nie. Król Maciuś I padł ofiarą małego wandala. Prawdopodobnie mnie. Trudno mi w to uwierzyć, ale jako że w domu było dzieci tylko dwoje, szanse są spore. W zasadzie można by zwalić winę na psa, ale jeszcze nie widziałam, żeby Tośka utrzymała w łapie kredkę.

krol

Ołówek, długopis i etap bazgrolenia kółkopodobnych struktur na wszystkim, co w zasięgu małej rączki, pokarały Maciusia kilkoma średnio twórczymi tatuażami. Cud, że małemu wandalowi nie przyszło do głowy upiększać ilustracji i te uchowały się w nienaruszonym stanie…. Co jak co, ale to właśnie ilustracje robią w tej książce największe wrażenie.

Udało mi się też rozwikłać tajemnicę groźnie wyszczerzonych małp, które jak za mgłą kojarzyły mi się z Królem Maciusiem I. Rzeczywiście, małpy pojawiają się na wyklejce. Wyszczerzone. Nie są co prawda aż tak groźne, jak je zapamiętałam, ale i tak do najsympatyczniejszych nie należą.

małpy

Cieszy mnie to sentymentalne odkrycie. Zwłaszcza, że nawet pomimo bliskiego spotkania z małym książkowym wandalem Król Maciuś I wciąż jest ujmująco piękny.

Przeczytaj także: