Kolejny polski dystrybutor popisał się kreatywnością, kiedy nowy film Woody’ego Allena Wonder Wheel postanowił opatrzyć polskim tytułem: Na karuzeli życia. W moich uszach brzmi to jak serial, którego wcale nie chciałabym oglądać… Choć może nie jest to wcale tytuł aż tak bardzo oderwany od rzeczywistości – nie tylko dlatego, że akcja całego filmu dzieje się w cieniu diabelskiego młyna w parku rozrywki na Coney Island, ale też dlatego, że sam Woody Allen i jakość jego kolejnych filmów od kilku lat kręcą się jak na karuzeli. Czasem wznoszą się na wyżyny jak Blue Jasmine, czasem serwują nam coś nijakiego, czego następnego dnia nie będziemy już pamiętać.