Znów będzie o Sherlocku. Trochę dlatego, że właśnie rozpoczęły się zdjęcia do trzeciego sezonu serialu, trochę zaś dlatego, że nie mogę przeboleć tego, co zrobiło Sherlockowi wydawnictwo Rea…
Wypuszczona na rynek przez Wydawnictwo Rea Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa to prawdziwa gratka dla wielbicieli najsłynniejszego detektywa świata. Imponujących rozmiarów tom – liczący sobie dobrze ponad tysiąc stron – zawiera zbiór wszystkich opowiadań i nowel relacjonujących jego przygody. To pierwsze tego typu wydanie na polskim rynku. Rzec by można – pozycja obowiązkowa na półce każdego fana Sir Arthura Conan Doyle’a. Szkoda tylko, że tak wyjątkowe i powszechnie cenione teksty potraktowane zostały przez Wydawnictwo trochę po macoszemu.
Opowieści o Sherlocku Holmesie nie trzeba chyba nikomu zachwalać, trudno bowiem znaleźć kogoś, kto by o nim nigdy nie słyszał. Popularność tej postaci nie słabnie, odkąd została ona powołana do życia w 1887 roku, a odpowiedzialne są za to nie tylko kolejne wznowienia książek Conan Doyle’a, ale także powstające na ich podstawie liczne ekranizacje, spektakle teatralne, gry komputerowe czy komiksy. Pośród tak wielu źródeł, warto jednak sięgnąć do oryginalnego tekstu, poznać przygody Sherlocka dogłębnie i zakochać się w jego postaci.
Na Księgę… składają się ułożone w chronologicznym porządku wszystkie napisane przez Conan Doyle’a teksty, których bohaterem jest słynny detektyw o niezrównanym intelekcie i ekscentrycznym stylu bycia. Narrację prowadzi w nich jego przyjaciel, towarzysz i kronikarz, doktor John Watson, wiernie relacjonując prowadzone przez Holmesa sprawy oraz przygody, w których obaj panowie brali udział. Każda z opisywanych przez doktora Watsona historii wciąga czytelnika w fascynujący świat zagadek kryminalnych XIX-wiecznej Anglii, zaskakuje, bawi, czasami wzrusza, zapisując się na stałe w pamięci i nie dając o sobie zapomnieć.
Zebranie wszystkich opowiadań o Sherlocku w jednym tomie to godna pochwały inicjatywa. Na korzyść Księgi… przemawia także całkiem niezła, klimatyczna szata graficzna, choć tę kwestię można było jeszcze dopracować i tym samym dodatkowo podnieść wartość książki. Tego typu wydanie zbiorcze aż prosi się bowiem o jakieś smaczki, ciekawe rysunki i ilustracje, coś dodatkowo uprzyjemniającego lekturę… Żadnych ilustracji jednak w Księdze… nie znajdziemy. A szkoda.
Tym, czego się natomiast w tej książce nie da nie zauważyć, jest przerażająca wprost ilość literówek, błędów interpunkcyjnych i gramatycznych. Na ogół tłumaczenie tekstu jest dość dobre, zdarzają się jednak takie miejsca, w których dokładnie można prześledzić, jak tłumaczowi pięć razy zmieniała się koncepcja gramatyczna danego zdania. Ostatecznie wspomniany tłumacz nie zdecydował się na żadną z nich, zostawiając czytelnika z mało zrozumiałym zlepkiem słów, wyglądającym jak wynik niezbyt udanej pracy Google Translate. Przerażające.
Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa jest inicjatywą, która miała wprawdzie ogromny potencjał i szanse stania się bestsellerem na polskim rynku. Tyle tylko, że szereg czyichś karygodnych niedopatrzeń zupełnie te szanse zaprzepaścił. Aż przykro patrzeć na takie traktowanie przez wydawcę legendarnego teksu, jakim są opowieści o Sherlocku Holmesie. Miejmy nadzieję, że przy wznowieniu wydania tej interesującej przecież pozycji wszystkie rażące błędy zostaną poprawione. Wymagałaby tego czysta przyzwoitość.
Więcej recenzji ciekawych książek znajdziecie na bookmania.com.pl, gdyby ktoś chciał wejść w posiadanie Księgi wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa, możecie to zrobić za pośrednictwem strony redcoon.pl. Czego by o tej książce nie mówić, to jedyne pełne wydanie opowieści o Sherlocku w Polsce. Nie wspominając już o tym, że na półce prezentuje się imponująco 😀
