Cień wiatru: magia książki o książkach

by Mila

Czy książka o książkach może być ekscytująca? Jak najbardziej! Kto nie wierzy, powinien czym prędzej sięgnąć po Cień wiatru Carlosa Ruiza Zafona.

Cień wiatru to pierwszy tom cyklu o dość tajemniczym tytule Cmentarz Zapomnianych Książek. O ile kolejna wchodząca w skład tego cyklu powieść, Gra Anioła jest już dość przewidywalna i fabułą zanadto przypomina swoją poprzedniczkę, Cień wiatru jest pozycją zdecydowanie zasługującą na uwagę.

Akcja powieści rozpoczyna się pewnego letniego poranka, kiedy to dziesięcioletni wówczas Daniel Sempere, syn księgarza i antykwariusza, zostaje zaprowadzony przez ojca w tajemnicze, ukryte przed światem miejsce w samym sercu starej Barcelony, nielicznym tylko znane pod nazwą Cmentarza Zapomnianych Książek. Jest to miejsce niezwykłe, bezpieczne schronienie dla wszystkich książek, których istnienie z jakiegoś powodu jest zagrożone, a także dla tych, które powoli i nieubłaganie odchodzą w niepamięć. Zgodnie z tradycją, uzbrojony tylko w intuicję, chłopiec ma wybrać sobie jedną ze zgromadzonych na Cmentarzu książek, by stać się jej opiekunem i towarzyszem do końca swoich dni. Wybór Daniela pada na Cień wiatru niejakiego Juliana Caraxa, który szybko zdobywa serce młodego czytelnika. Zafascynowany powieścią i jej autorem chłopiec zaczyna drążyć historię powstania książki, nie zdając sobie sprawy, że właśnie rozpoczyna największą i zarazem najbardziej niebezpieczną przygodę swojego życia.

Powieść Zafona to z jednej strony całkiem niezły, wciągający i trzymający w napięciu kryminał, który nie pozwala ani na chwilę odłożyć książki. Z drugiej natomiast – to niemal magiczna historia rozgrywająca się w magicznym miejscu: przepięknej, tajemniczej i zmysłowej Barcelonie. Zafon pisze o Barcelonie z łatwo wyczuwalną miłością, wychwala jej wdzięk i urok, zdradza jej tajemnice wspaniałym, niemal zmysłowym językiem. W taki sam sposób autor pisze także o książkach, o ich przyjemnie szeleszczących kartkach, nadgryzionych przez ząb czasu okładkach, subtelnym zapachu. I w tym właśnie tkwi siła jego prozy – w pięknym języku, estetycznych obrazach i godnej pozazdroszczenia umiejętności wywoływania w czytelniku silnych emocji.

Cień wiatru jest bowiem książką, która wyciska z czytelnika całą gamę emocji. Od strony estetycznej i językowej to powieść niezwykle przyjemna, pozwala zanurzyć się w zupełnie innym, pięknym i pociągającym świecie pełnym magii. Jej kryminalna warstwa trzyma w napięciu, zaskakuje, ekscytuje. Z kolei krystalizująca się w trakcie poszukiwań młodego Daniela historia życia, miłości i twórczości Juliana Caraxa przeprowadza odbiorcę przez stany smutku i współczucia, ale także buntu, złości i niedowierzania. Trudno się z tych emocji otrząsnąć, bo tak jak i cały Cień wiatru nie dają o sobie zapomnieć.

Tym wszystkim, którzy podobnie jak Carlos Ruiz Zafon i jego bohaterowie rozkochani są w książkach, Cień wiatru powinien spodobać się szczególnie. Jest w tej powieści swego rodzaju nostalgia, tęsknota, która popycha nas do sięgnięcia po stare, wysłużone i podniszczone tomy, po książki, które mają duszę. Bo tak jak i one Cień wiatru niezaprzeczalnie ma swoją własną, magiczną duszę.

Powyższa recenzja ukazała się także na portalu bookmania.com.pl, Cień wiatru w bardzo atrakcyjnej cenie znajdziecie natomiast na redcoon.pl 🙂

Przeczytaj także:

2 komentarze

~Laura 5 maja 2013 - 19:42

Książka, która żyła we mnie jeszcze długo po odłożeniu jej na półkę. Nie wiem, jak ten człowiek to robi, ale atmosfera jego powieści jest niesamowita, niepowtarzalna.

~Monika 6 maja 2013 - 14:53

Książka, o której trudno zapomnieć, nawet wiele lat po jej przeczytaniu. Po „Grę Anioła” już nie sięgnęłam, właśnie z uwagi na opinie, że jest już nieco wtórna.

Komentarze zostały wyłączone.